Najprawdopodobniej dojdzie więc do prywatyzacji spółki, bo miasto musiałoby zrezygnować ze wszystkich zaplanowanych na tę kadencję inwestycji, by samodzielnie zgromadzić tak dużą kwotę.
Spółka wytwarza i dystrybuuje ciepło, zaopatrując w nie dziś ponad połowę mieszkańców Leszna. Każdego roku musi w tym celu spalić ponad 25 tysięcy ton miału węglowego. Jak na razie mieści się w unijnych limitach emisji CO2, ale już za kilka lat będzie musiała wydawać najpierw tysiące, a potem miliony złotych za jego nadmierną emisję. Zgodnie z polityką wspólnoty europejskiej, limity mają być bowiem systematycznie zmniejszane. Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej już w ubiegłym roku opracowało koncepcję, która zakłada wymianę tradycyjnych kotłów węglowych na nowoczesne, opalane biomasą.
- Nie wydaje się to dobrym rozwiązaniem, gdyż producenci tego paliwa, mogą postawić nas pod murem. Stojąc na pozycji monopolisty, będą w stanie dyktować ceny biomasy wedle własnego uznania - mówi Malepszy.
Alternatywnym rozwiązaniem może być wykorzystanie gazu ziemnego, jednak koszty dostosowania ciepłowni, będą podobne. Miasto nie jest w stanie samodzielnie sprostać tak wielkiemu przedsięwzięciu, gdyż w przyszłym roku zacznie spłacać zaciągnięte wcześniej kredyty i drastycznie ograniczy wydatki. Sfinansowanie wymiany kotłów z budżetu miasta oznaczałoby rezygnację z nielicznych inwestycji, które planuje się na najbliższe lata.
- Lepszym rozwiązaniem może być odsprzedaż części udziałów na rzecz prywatnego inwestora. Praktykowały to już inne miasta w Polsce - mówi Tomasz Malepszy.
Prezydent zapewnia, że prywatyzacja nie pociągnie za sobą wzrostu cen. Większościowym udziałowcem spółki nadal pozostanie miasto. Mieszkańcy muszą się jednak liczyć z podwyżkami, ponieważ inwestycja będzie musiała się zwrócić.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?