Proces Zenona K. przed Sądem Rejonowym w Lesznie zakończył się przed tygodniem, ale z uwagi na zawiłość postępowania wyrok został ogłoszony dopiero w czwartek.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Leszno: Radny oskarżony o molestowanie
Leszno: Radny oskarżony o molestowanie pracownic
Oskarżycielem w sprawie była Państwowa Inspekcja Pracy, która przeprowadzała pod koniec 2010 roku kontrolę w hurtowni mleczarskiej radnego. Z ustaleń inspektorów wynikało, że jako właściciel hurtowni część wynagrodzenia płacił załodze "pod stołem", unikając w ten sposób odprowadzania podatków do urzędu skarbowego.
Z jedną z kobiet miał podpisać umowę-zlecenie w sytuacji, gdy powinna to być umowa o pracę. Radny miał także nie płacić i nie dawać dni wolnych za pracę w nadgodzinach. PIP za te przewinienia ukarała Zenona K. 3 tys. złotych grzywny, ale przedsiębiorca nie miał zamiaru uiścić kary.
- Kiedy nie byłem radnym, pozostawałem w cieniu. Odkąd objąłem mandat, jestem ofiarą donosów i pomówień, a także kontroli - mówi Zenon K. - Oczywiście, mogłem zapłacić karę, bo z pewnością byłoby to prostsze niż trwający prawie rok proces. Nie zrobiłem tego, gdyż jestem niewinny - zapewnia.
Sąd nie dał jednak wiary zapewnieniom radnego, ale zawierzył świadkom, którzy zeznawali na niekorzyść przedsiębiorcy. Uzasadniał, że jako osoby nie- pracujące już w hurtowni, mogą pozwolić sobie na bezstronność, gdyż nie są zależne finansowo od pracodawcy. Sąd uznał Zenona K. za winnego zarzucanych mu wykroczeń i nakazał zapłatę 10 tysięcy złotych grzywny.
- To krzywdzący dla mnie wyrok i zamierzam się od niego odwołać - zapowiada K.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?