Początek lata i wysokie temperatury oznaczają nie tylko możliwość opalania się czy spędzania czasu na świeżym powietrzu. W ostatnich dniach w Poznaniu znowu zrobiło się gorąco, co ma także swoje drugie oblicze. Jak co roku, rozpoczął się bowiem sezon na... nieprzyjemne zapachy w komunikacji miejskiej. Wśród poznaniaków znowu dało się słyszeć głosy o tym, że przez kolejne miesiące trzeba będzie zmagać się z zapachem potu w autobusach czy tramwajach.
- W większości przypadków mam okazję jechać z normalnymi ludźmi, którzy raczej dbają chociaż o podstawową higienę. Niestety, raz na jakiś czas zdarza się w tramwaju bądź autobusie osoba, która nie ma w zwyczaju dbać o higienę osobistą - opowiada Marta Kowalewicz, mieszkanka Poznania.
Nieprzyjemne zapachy można spotkać nie tylko w autobusach, wynikają także z innych przyczyn. W pociągach to kwestia przede wszystkim zdejmowanych butów i rozkładania nóg na siedzenie lub spożywania jedzenia.
Zobacz też: Kontroler do pasażera: „Smród! Trzeba się zacząć myć"
- Pamiętam, jak raz jechałem pociągiem i widziałem dosłownie w każdym przedziale kogoś, kto był „rozwalony” z nogami na siedzeniach i bez butów - mówi Bartosz Soja, który często podróżuje pociągami między Poznaniem i Warszawą.
To tylko fragment artykułu. Zobacz całość w serwisie Plus:
Pot, stopy, alkohol i jedzenie, czyli letnie zapachy w tramwajach i pociągach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?