Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liga Mistrzów: Real Madryt pierwszym finalistą. Na Santiago Bernabeu kibice zobaczyli wielkie widowisko i koszmarny błąd bramkarza

Radosław Patroniak
Cristiano Ronaldo znów nie strzelił gola, ale i tak pojedzie wspólnie z kolegami na wielki finał Ligi Mistrzów do Kijowa
Cristiano Ronaldo znów nie strzelił gola, ale i tak pojedzie wspólnie z kolegami na wielki finał Ligi Mistrzów do Kijowa fot. Archiwum Głosu Wlkp.
Obrońcy tytułu, piłkarze Realu Madryt, musieli się mocno napracować, by zremisować u siebie z Bayernem Monachium 2:2 i jechać na finał Ligi Mistrzów (26 maja w Kijowie). „Lewy” i jego koledzy stworzyli z rywalami wielkie widowisko, ale Polak znów nie zagra o cenne trofeum.

– Musimy znaleźć równowagę na boisku. Kto będzie miał więcej wewnętrznego spokoju, ten wygra. Tak wygląda dziś sztuka futbolu – przekonywał Jupp Heynckes, trener Bayernu Monachium.

Spokoju może nie było tak bardzo dużo jak chciał doświadczony szkoleniowiec, ale pierwsza połowa stała na tak wysokim poziomie, że była na pewno rodzajem niezwykłego kunsztu i artyzmu...

Już w 3 min mocniej zabiły serca kibiców z Bawarii, bo po centrze Thomasa Muellera i błędzie Sergio Ramosa do siatki z bliska trafił, podobnie jak w Monachium, Joshua Kimmich. Radość gości nie twała jednak długo, gdyż osiem minut później było już 1:1.

Dośrodkowanie Marcelo i główka Karima Benzemy najbardziej zaskoczyły Davida Alabę. Potem nie było bramek, lecz były sytuacje, finezyjne zagrania i kontrowersyjne decyzje sędziego Cuneyta Cakira. W 17 min w polu karnym padł Robert Lewandowski po ostrym wejściu Ramosa, ale gwizdek arbitra milczał. Tak samo zresztą jak po zagraniu reką w „16” Marcelo. W 33 min wreszcie dał o sobie znać „Lewy”. Jego strzał obronił Keylor Navas, a dobitka Jamesa Rodrigueza minęła poprzeczkę.

Druga połowa rozpoczęła się od koszmarnego błędu golkipera niemieckiej jedenastki. Po zagraniu Corentina Tolisso Sven Ulrich poślizgnął się i Benzema skierował piłkę do pustej bramki. W tym momencie marzenia Bawarczyków o awansie mocno przygasły. Odżyły jednak po uderzeniu z ostrego kąta byłego gracza Królewskich, Jamesa Rodrigueza. Potem Bayern przeważał, ale wynik nie uległ już zmianie.

Półfinał Ligi Mistrzów
Real Madryt – Bayern Monachium 2:2 (1:1)
Bramki: Karim Benzema (11, 46) – Joshua Kimmich (3), James Rodriguez (63).
Pierwszy mecz: 2:1 i awans Realu. Drugi półfinał: AS Roma – FC Liverpool (środa, godz. 20.45, relacja w TVP 1 i Canal +, pierwszy mecz 2:5).

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski