Likwidacja Hydrobudowy. Tak chce zarząd

- Składając w dniu 4 czerwca 2012 roku wniosek o ogłoszenie upadłości układowej, Zarząd Spółki miał podstawy przypuszczać, że przy założeniu kontynuacji działalności operacyjnej przedstawione propozycje układowe pozwolą na spłatę zobowiązań spółki w wyższym stopniu, niż w przypadku likwidacji majątku - czytamy w komunikacie zarządu Hydrobudowy.

- Niestety szereg zdarzeń, które miały miejsce od momentu ogłoszenia przez sąd upadłości Spółki z możliwością zawarcia układu uniemożliwił spełnienie warunków kontynuacji działalności operacyjnej Hydrobudowy Polska - czytamy dalej.

Firma utraciła całkowicie płynność finansową. Stało się to w wyniku wypowiedzenia umów kredytowych spółce przez banki i zajęcia jej kont. Dług Hydrobudowy od czerwca kiedy firma wystąpiła o upadłość układową wzrósł o 75 mln złotych.

Hydrobudowie wypowiadano też kolejne kontrakty budowlane takie jak budowa terminala LNG w Świnoujściu. Firma sama rezygnowała również z umów jak choćby na budowę autostrady A1.

Z kolei w ubiegłym tygodniu informowaliśmy w "Głosie" o zwolnieniach grupowych w Hydrobudowie, które obejmą większość pracowników.

- Mając na względzie bieżącą sytuację spółki, postępowanie układowe w opinii zarządu jest sprzeczne z interesem wierzycieli, których szanse na zaspokojenie w ramach tego postępowania maleją - wyjaśniają zmianę wniosku władze Hydrobudowy.