Listy Kazimiery Iłłakowiczówny wydano w Poznaniu

Po Kazimierze Iłłakowiczównie pozostały nie tylko wiersze i tłumaczenia, ale także bogata korespondencja. Listy jakie pisała w latach 1946-1959 do swej siostry Barbary Czerwijowskiej pod redakcją Lucyny Marzec ukazały się właśnie nakładem Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej i Centrum Animacji Kultury w Poznaniu. Promocja książki z udziałem edytorki rozpocznie się poniedziałek o godzinie 18 w kawiarni Sweet Surrender przy ulicy Krasińskiego1. Listy czytać będzie Daniela Popławska. Wstęp wolny.
Książka zawiera listy i kartki pocztowe wysyłane przez poetkę w 1946 roku jeszcze podczas . pobytu w Cluj w Rumunii i te z lat późniejszych. Z czasów gdy zamieszkała w Poznaniu i podróżowała po Polsce, a także te pisane podczas jej pobytu latem 1957 roku podczas pobytu na stypendium w Wielkiej Brytanii. Dowiedzieć możemy się z nich co było przedmiotem jej trosk, jak żyła, nad czym pracowała twórczo z kim się przyjaźniła. Czytając te listy dowiemy się m.in., że podczas wydarzeń Czerwca 1956 Iłłakowiczówna przebywała w Sopocie. Chciała bowiem uniknąć bardzo przykrego jak dla mieszkańców lokalnych -jak pisała - okresu Targów Poznańskich. Wróciła do Poznania 3 lipca i, jak pisała do siostry 9 lipca wśród znajomych nie było zabitych, a w mieszkaniu żadnych kul. .
Koniec roku 1959 bo w tym momencie kończy się korespondencja nie stanowił ważnej cezury w życiu sióstr. Wynika z tego, że publikowana korespondencja pochodzi ze zbiorów Biblioteki Raczyńskich i jest jedynym do tej pory uporządkowanym
archiwum listów Iłłakowiczówny do siostry. Publikację niezwykle ubogacają liczne przypisy będące
często krótkimi biogramami osób, których dziś już nie ma pomiędzy nami.