Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubczykowa Góra: Nie mogą doczekać się mieszkań. TRUST twierdzi inaczej

Adriana Rozwadowska
- Mieszkania na tym osiedlu zostały w większości oddane nabywcom - twierdzi deweloper
- Mieszkania na tym osiedlu zostały w większości oddane nabywcom - twierdzi deweloper Adriana Rozwadowska
Arnikowa - tak w przyszłości ma nazywać się ulica, która dziś jest placem budowy, do którego lepiej nie zbliżać się bez napędu 4x4 i kaloszy. Nabywcy mieszkań na Osiedlu Lubczykowa Góra w Nowej Wsi Górnej w Poznaniu nie żywią już większych nadziei, że w najbliższej przyszłości uda im się do nich wprowadzić. Deweloper twierdzi tymczasem... że większość mieszkań już przekazał kupującym.

ZOBACZ: OSIEDLE ŚMIAŁEGO - WALKA Z DEWELOPEREM - CZY SKOŃCZY SIĘ KOLEJNYM ODSZKODOWANIEM

Państwo Jernas marzyli o własnym kącie za miastem. Zdecydowali się na budowane przez firmę Trust osiedle Lubczykowa Góra. Mimo że mieszkanie powinni odebrać w czerwcu zeszłego roku, dziś nie mają ani jego, ani wpłaconych 450 tys. zł.

450 tys. zł, wynajęcie adwokata, proces - to koszty marzeń o domu w Lubczykowej Górze

Został im za to kredyt i perspektywa procesu:
- Termin odbioru mieszkania był wielokrotnie przesuwany, przy czym nigdy nie informowano nas o opóźnieniach. Wszystkie informacje musieliśmy wyciągać siłą, i właśnie o brak komunikacji mam największe pretensje - opowiada pani Martyna Jernas. - W listopadzie, gdy po raz kolejny przesunięto termin, zatrudniliśmy niezależnego inspektora budowlanego. Gdy ten stwierdził, że gdyby deweloper przerzucił wszystkich swoich robotników na tę budowę, to "może na kwiecień się uda", postanowiliśmy odstąpić od umowy.

Tymczasem rzeczony kwiecień nastał, a Lubczykowej Górze nadal bliżej jest do placu budowy niż osiedla mieszkalnego.
- Pismo o odstąpieniu od umowy pozostało bez odpowiedzi ze strony dewelopera, podobnie zresztą jak wszystkie inne - mówi pani Martyna.

- Wyczerpaliśmy wszystkie możliwości działania. Jedyne co pozostało, to pozew sądowy. Jednak aby założyć sprawę, państwo Jernas muszą uzbierać 10 tys. zł na opłatę sądową, a wobec wysokich kosztów, jakie ponieśli w związku z kupnem mieszkania, może być im ciężko - mówi Dominik Jędrzejko, adwokat reprezentujący państwa Jernas.

To jednak nie wszystkie koszty marzeń o mieszkaniu w Lubczykowej Górze. Deweloper może bowiem zażądać 60 tys. zł kary umownej za odstąpienie od umowy. Czy zamierza starać się o te pieniądze? Na to pytanie Paweł Bugajny, prezes firmy Trust, nie zechciał odpowiedzieć. Zapewnia jednak, że nie ma sobie nic do zarzucenia.

- Z Państwem Jernas były regularne prowadzone rozmowy. Zdecydowali się odstąpić od umowy i dopiero w zeszłym tygodniu przynieśli stosowne dokumenty z banku. Rozmowy obecnie prowadzone są przez pełnomocników, którzy uzgodnili tryb postepowania już dwa miesiące temu - mówi Paweł Bugajny. I dodaje: - Pierwsi klienci rzeczywiście mieli opóźnienia spowodowane oczekiwaniem na decyzje administracyjne Urzędu Miasta, a także opóźnieniami w robotach wykonywanych przez poszczególnych gestorów sieci, co niestety przy nowych osiedlach się zdarza.

Co ciekawe, prezes Trust twierdzi, że większość z mieszkań została już przekazana nabywcom.
- To kompletna bzdura. Lubczykowa Góra to plac budowy, nie ma możliwości tam zamieszkać, ani nawet dojechać. Rekordzista czeka na mieszkanie już ponad rok. Mi obiecali czerwiec, ale po ostatniej wizycie na budowie szykuję się na kolejne pół roku "poślizgu" - denerwuje się pan Marek (imię zmienione), który, jak większość nabywców, posiłkuje się własnym inspektorem budowlanym.

- Jesteśmy niestety zmuszeni brnąć w tę umowę, bo zainwestowaliśmy zbyt wiele pieniędzy, żeby teraz się wycofać. Kolejny termin odbioru wnętrza wyznaczono nam na kwiecień. A kiedy opłotowanie? A fasada? Zresztą i tak nie posiadam auta terenowego, nie mam szans tam dojechać... - mówi pan Kamil (imię zmienione).

Nabywcom mieszkań w Lubczykowej Górze zaczynają puszczać nerwy. Organizują się na internetowym forum, założyli też fanpage "Don't Trust" (z ang. - "nie ufaj") na Facebooku. Mają nadzieję, że w ten sposób zmuszą dewelopera choćby do elementarnej komunikacji.

- Działania firmy Trust to kredytowanie kosztem klienta - podsumowuje Martyna Jernas.

WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski