- Grałam bardzo solidnie, choć zaczęłam trochę za wolno. Znałam moją rywalkę, trenowałyśmy razem, ale nie sądziłam, że na początku będzie aż tak szybko. Zwłaszcza po drugim podaniu mocno mnie naciskała. Cieszę się, że później trochę lepiej zaczęłam serwować, bo o to chodziło, żeby jak najszybciej wygrywać swoje gemy serwisowe i sprawiać jej jak najwięcej trudności, kiedy ona wprowadzała piłkę do gry, a ja returnowałam - analizowała Linette przed kamerami Eurosportu.
Mała liczba niewymuszonych błędów Magdy Linette
Polka grała spokojnie, ale pewnie. Była regularna, w trwającym prawie dwie godziny spotkaniu popełniła tylko 14 niewymuszonych błędów, wobec 33 rozstawionej z czwórką Francuzki.
- To wynikało też z tego, że mamy trochę inny styl. Ona gra tak, aby budować akcje i spychać przeciwnika do defensywy, więc te jej niewymuszone błędy są wliczone w taktykę. U mnie nie. Ja muszę być bardzo solidna, budować sobie akcje spokojnie, bo nie mam aż takiej siły. Nie mogę jednak być zbyt pasywna, ale muszę utrzymywać niski poziom niewymuszonych błędów. Cieszę się też, że zwłaszcza mentalnie jestem w stanie to wytrzymać – przyznała niespełna 31-letnia poznanianka.
Jednym z jej atutów na antypodach jest przygotowania fizyczne. Jak przekazała, okres przygotowawczy z trenerem Markiem Gellardem był przed tym sezon nieco inny niż wcześniej.
- Robiliśmy tak naprawdę dużo mniej niż przed każdym innym sezonem. Poza tym pierwszy raz skończyliśmy poprzedni sezon tak późno i mam wrażenie, że to trochę pomogło, bo miałam krótszą przerwę między grą w turniejowym stresie. Jednak same przygotowania zrobiliśmy dużo, dużo lżejsze i mam wrażenie, że jestem dużo świeższa – tłumaczyła.
Pierwszy wielkoszlemowy ćwierćfinał Magdy Linette w karierze
Linette dopiero w 30. starcie w Wielkim Szlemie nie tylko po raz pierwszy dotarła do najlepszej ósemki, ale nigdy wcześniej nie awansowała nawet do czwartej rundy.
- Byłam tyle razy w trzecie rundzie, że wiedziałam, iż stać mnie, by zrobić ten jeden krok więcej. Pokonywałam rywalki wyżej notowane ode mnie, dlatego pojawiała się frustracja, że dlaczego tak długo nie mogłam zrobić postępu w Wielkim Szlemie. Dlatego, choć oczywiście bardzo dużo pracowaliśmy nad moją grą, ale jednak zmiana podejścia, takie dorośnięcie, większa dojrzałość emocjonalna, lepsze kontrolowanie emocji to była wielka rzecz dla mnie i całego teamu - mówiła na konferencji prasowej.
Polka nie kryła radości z życiowego sukcesu. - Cieszę się, ale to nie koniec. Jesteśmy w połowie turnieju, jest jeszcze parę meczów do rozegrania, więc nie tracę koncentracji i skupiam się na kolejnej rundzie – podsumowała.
W środę jej rywalką będzie Karolina Pliskova, która w przeszłości przez siedem tygodni była na czele rankingu tenisistek, a przed startem Australian Open plasowała się na 31. pozycji, o 14 wyżej niż Linette.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

SONY Xperia 5 IV 5G 8/128GB Czarny
xperia 5 iv ma moc i wydajność, których potrzebuje…
kup teraz

HUAWEI nova Y90 6/128GB Czarny
smartfon huawei nova y90 to smartfon, w którym tec…
kup teraz

POCO C40 3/32GB Żółty
Jeśli jesteś miłośnikiem informatyki i elektroniki…
kup teraz

POCO F4 6/128GB Zielony
Xiaomi Poco F4 5G Dual Sim 6GB RAM 128GB - Zielony…
kup teraz

Samsung Galaxy A14 SM-A145 4/64GB Jasnozielony
Smartfony Samsung A14 został zaprojektowany z myśl…
kup teraz

Samsung Galaxy A54 5G SM-A546 8/128GB Czarny
Samsung Galaxy A54 5G przyciąga uwagę bezpretensjo…
Magazyn GOL24 - Jacek Paszulewicz o Santosie - skrót