Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Kamiński: Chcę przedłużyć mój kontrakt z Lechem

LEM
Marcin Kamiński chce przedłużyć kontrakt z Lechem Poznań
Marcin Kamiński chce przedłużyć kontrakt z Lechem Poznań
Rozmowa z Marcinem Kamińskim, 21-letnim obrońcą Lecha

Informacje o tym, że HSV chce ciebie pozyskać już w tym oknie transferowym podały poważne hamburskie gazety "Morgenpost" i "Abendblatt". Czy to tylko spekulacje czy rzeczywiście jest coś na rzeczy?
Marcin Kamiński: Z tego co wiem, to żadna konkretna oferta nie wpłynęła, jest tylko zainteresowanie. Dlatego na razie w ogóle tym nie zawracam sobie głowy. Skupiam się na tym by jak najlepiej przygotować się do sezonu i rozmowach o przedłużeniu kontraktu z Lechem

Polecamy:
Lech Poznań - Honka Espoo: Zagramy na sztucznej trawie!

Na jakim etapie są te rozmowy? Czy tak jak twierdzi trener Rumak jesteś zdecydowany by zostać w Lechu i podpisać nowy kontrakt?
Marcin Kamiński: Tak rozmawiałem z trenerem o swojej przyszłości w Lechu, ale powiedziałem mu, że jeśli pojawi się jakaś konkretna zagraniczna oferta, to na pewno ją przeanalizuję. Dostałem też ofertę z Lecha i muszę przyznać, że rozmowy idą w dobrym kierunku. Myślę, że niedługo negocjacje w sprawie mojego nowego kontraktu powinny się skończyć.

Sprawą oczywistą jest, że w przyszłości chciałbyś występować za granicą, ale czy myślałeś o tym jak długo jeszcze chcesz występować w Lechu i naszej ekstraklasie?
Marcin Kamiński: Trudno powiedzieć kiedy nadejdzie ten moment. Wiadomo, że dobre oferty zagraniczne nie pojawiają się codziennie dlatego, gdyby rzeczywiście pojawiła się poważna propozycja, to chciałbym z niej skorzystać.

Czy HSV to dobry kierunek? Przecież w każdej chwili ten klub może złożyć "propozycję nie do odrzucenia" i dla ciebie i dla Lecha
Marcin Kamiński: HSV to bardzo dobry klub, a gra w Bundeslidze to wielkie wyzwanie dla każdego piłkarza. W tej chwili Bundesliga jest jedną z najsilniejszych lig w Europie. Gdyby więc Lech dostał odpowiednią ofertę to na pewno musielibyśmy porozmawiać w klubie o tym, czy to już odpowiedni czas dla mnie, bym wyjechał. Ale to w tej chwili raczej odległy temat.

Czy fakt, że twoje interesy reprezentuje niemiecka agencja menedżerska nie przybliża ciebie do Bundesligi? Na pewno menedżerowie, którzy znają tamten rynek będą potrafili świetnie ciebie zareklamować.
Marcin Kamiński: Taka sytuacja na pewno ułatwia rozmowy z niemieckimi klubami, ale to na pewno nie jest decydująca sprawa. Liczą się przede wszystkim umiejętności.

Polecamy:
Lech Poznań - Honka Espoo: Zagramy na sztucznej trawie!

Dla niemieckich klubów możesz być bardziej atrakcyjnym zawodnikiem, jeśli nie będą musieli płacić odstępnego. Czy może dojść do konfliktu interesów to znaczy, że doradcy będą ciebie namawiali byś jednak nie przedłużał kontraktu?
Marcin Kamiński: Nie widzę w tym jednak żadnego konfliktu interesów. Nikt mi nie radził, by nie przedłużał umowy, by za rok odejść za darmo. Wręcz przeciwnie. Zdaję sobie bowiem sprawę z tego, że, jeżeli nie przedłużę umowy, to Lech nie będzie na mnie stawiał w najbliższym sezonie. A ja nie chcę stracić roku, będąc rezerwowym. Dlatego uważam, że nasze rozmowy z Lechem o nowym kontrakcie muszą się zakończyć możliwie jak najszybciej, najlepiej w ciągu najbliższych dwóch tygodni.

Co sądzisz o losowaniu Ligi Europy. Honka do dobry przeciwnik na tym etapie rozgrywek?
Marcin Kamiński: Dla nas Finlandia to dobre rozwiązanie w tym sensie, że nie musimy daleko podróżować. Poza tym w przeciwieństwie do ubiegłorocznych rozgrywek, będziemy grali w bardzo podobnym klimacie i w podobnej strefie czasowej. Nie będziemy musieli przestawiać się tak jak to było w Kazachstanie czy Azerbejdżanie.

Jedno nie ulega wątpliwości, jesteście faworytami tego dwumeczu
Marcin Kamiński: Zgadza się. Ale nie możemy ich zlekceważyć, bo to może być wymagający rywal. Na razie nic o nim nie wiemy, ale na pewno Kasper sporo wie na temat tej drużyny i pomoże nam ją rozpracować.

Zdążysz z formą na mecz w Helsinkach? Rozpocząłeś przygotowania później niż koledzy.
Marcin Kamiński: Na razie czuję się od nich mniej zmęczony...Na pewno za kilka dni pojawią się zakwaszenia i trzeba będzie zacisnąć zęby, ale jestem dobrej myśli. Wszystko idzie w dobrym kierunku.

Pewnie aktywnie spędzałeś urlop i zrobiłeś przed przyjazdem do Opalenicy kilka przebieżek?

NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano


Marcin Kamiński: Przerwa była krótka. Trener zalecił mi żebym odciął się od wszystkiego i rzeczywiście nic nie robiłem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski