Fabryka Mebli Biurowych Maro z Komornik obchodzi w tym roku 25-lecie swojego istnienia. To jeden z czołowych producentów wyposażenia do biur w całej Polsce, ale nie tylko.
Firmę założyło dwóch braci - Marek i Roman Błaszak. Od pierwszych liter ich imion pochodzi nazwa Maro. Do dziś bracia pełnią funkcję prezesów, a podział obowiązków, który zarządzili w 1991 roku funkcjonuje i sprawdza się do dzisiaj.
- Wierzymy w sens tworzenia dobrej atmosfery pracy, która przekłada się na kreatywność i efektywność pracowników - mówili Marek i Roman Błaszakowie w trakcie uroczystej gali z okazji 25-lecia firmy, która odbyła się pod koniec czerwca w Teatrze Wielkim w Poznaniu. Uroczystości przyświecało hasło „Najważniejsi są ludzie” - myśl przewodnia fabryki. Wśród przybyłych gości znaleźli się pracownicy, kontrahenci.
Bracia Błaszak skończyli Politechnikę Poznańską i Akademię Rolniczą. Wykształcenie i konkretne ukierunkowanie braci, pozwoliło im na początku lat 90. stworzyć innowacyjną linie mebli biurowych. Rzemieślnicze rozwiązania zastąpiono najnowocześniejszą technologią.
- Od początku istnienia firmy stawiamy przede wszystkim na jakość i nowoczesność - zaznacza Dominik Kowal, dyrektor handlowy firmy Maro. - Produkowane przez nas meble biurowe na metalowych stelażach, to było w tamtym czasie całkowite novum. Nasze meble zyskały stabilną podstawę, a specjalne łączenia zapewniały estetykę na najwyższym poziomie. Podglądaliśmy światowe rozwiązania i staraliśmy się je wdrożyć na rynku krajowym - dodaje. Firma Maro jako pierwsza na rodzimym rynku wprowadziła biurka z przesuwnymi blatami, zajęli się też produkcją szef klejonych w całości. Wprowadzono też meble z regulacją wysokości. - Do dziś jesteśmy niekwestionowanym liderem w dziedzinie blatów ruchomych. Jako pierwsi wprowadziliśmy też do dystrybucji kolorowy katalog mebli biurowych - tłumaczy Kowal.
Firma z roku na rok coraz bardziej się rozrastała. W 1995 roku przeniosła się do Komornik, gdzie swój zakład ma do dzisiaj. - W tamtym okresie zatrudnialiśmy około 60 osób. Dziś naszych pracowników jest dwukrotnie więcej. Przestaliśmy używać kleju, przy sklejaniu mebli, wykorzystując laserowe wtapianie powierzchni. Rozpoczęliśmy też dystrybucje w Niemczech i Austrii - dodaje Dominik Kowal.
Właściciele firmy w tym okresie zainwestowali w park maszynowy, wyposażając fabrykę w najnowocześniejsze centra obróbcze. Uruchomili też najnowocześniejszą w Europie lakiernię proszków a następnie centrum obróbki laserowej. - W 2007 roku powstał u nas Park Green Maro, który działa do dziś. To taki skwer drzew za który zostaliśmy nagrodzeni - opowiada dyrektor handlowy. - Naszą ambicją zawsze było tworzenie mebli na światowym poziomie. Jednocześnie staraliśmy się wsłuchiwać w potrzeby naszych klientów. Te 25 lat temu i tak wiedzieliśmy, że nie jesteśmy w stanie dorównać zachodniej Europie. Dziś nam się to udaje - tłumaczy Dominik Kowal.
Z firmy rodzinnej w przeciągu 25 lat firma Maro stała się krajowym liderem w produkcji mebli biurowych.
- Współpracuje z nami chociażby fabryka Volkswagen pod Wrześnią. To my zadbamy o wyposażenie tamtych biur - dodaje Kowal.
Jednak rynek krajowy to jedno. Firma braci Błaszaków ma plan, by w przyszłości podbić europejskie rynki, ale także zająć się ekspansją w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?