Marta Walczykiewicz zdobyła 8. srebro mistrzostw świata

Marta Walczykiewicz z Kaliskiego Towarzystwa Wioślarskiego zdobyła srebrny medal Mistrzostwa Świata w kajakarstwie w K-1 200 metrów. To już jej ósmy srebrny krążek światowego czempionatu, a piąty na jej koronnym dystansie. Od 2011 r. bezskutecznie próbuje pokonać Nowozelandkę Lisę Carrington.

Już eliminacje pokazały, że to obrończyni mistrzowskiego tytułu będzie główną rywalką kaliszanki w Mediolanie. W eliminacjach Walczykiewicz z łatwością wygrała swoją serię, uzyskując drugi czas na tym etapie. Lepsza była właśnie Carrington. Zawodniczka KTW z czasem 40,648 s wyprzedziła pozostałe kajakarki ze światowej czołówki, bowiem obok niej płynęły m.in. późniejsza brązowa medalistka Hiszpanka Teresa Portela oraz Słowenka Szpela Ponomarenko Janić.

W półfinałach spotkało się 36 zawodniczek, rywalizujących w czterech wyścigach. Kaliszanka dostała dobry, czwarty tor, ale - jak się okazało - i tak przewyższała swoje rywalki o klasę. W sobotę popłynęła jeszcze szybciej niż w eliminacjach i z wynikiem 40,199 s znokautowała pozostałe kajakarki. Druga na mecie Francuzka Sarah Guyot miała czas 41,156. Niestety, Nowozelandka pokazała, że jest w niesamowitej formie i była jeszcze szybsza, bowiem nie tylko wygrała swój półfinał, ale pobiła rekord mistrzostw, jako jedyna uzyskując czas poniżej 40 sekund, (39,925). Druga była Hiszpanka Portela z czasem ciut lepszym od rezultaty Marty (40,154).

Czołowa ósemka z finału miała mieć zapewniony udział w przyszłorocznych Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro. Finałowa rozgrywka była kolejnym, czwartym już pojedynkiem Polki i Nowozelandki w mistrzostwach świata i ponownie lepsza była ta druga. Walczykiewicz tradycyjnie mocno wystartowała. W połowie dystansu Carrington, która wcześniej specjalizowała się w wyścigach na 500 m, dogoniła kaliszankę i w końcówce była mocniejsza. Ostatecznie triumfowała z czasem 40,060 s. Marta Walczykiewicz była druga z czasem 40,700, a trzecie miejsce zajęła Hiszpanka Teresa Portela (41,248).

- Znajdziemy na nią sposób - tak Marta Walczykiewicz odpowiedziała na nasze pytanie, dlaczego Carrington zawsze jest lepsza. Przygotowania do tej pasjonującej rozgrywki Marta rozpocznie już w październiku, a finał ma nastąpić podczas przyszłorocznych Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro. Już w najbliższy poniedziałek kaliszanka leci do Brazylii na rekonesans. Tymczasem z Mediolanu wyruszyła do Portugalii, gdzie startuje w Nelo Summer Sprint Challenge na dystansie... 120 m. W zimowej edycji tej imprezy była trzecia, ale teraz na pewno jest faworytką.

ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!