PRZECZYTAJ TAKŻE:
Sąd: Areszt za kartki nasączone kokainą
Poznań: Przechwycono kartki nasączone kokainą
Poznańscy celnicy mieli z czymś takim do czynienia po raz pierwszy. We wrześniu skontrolowali przesyłkę nadaną pocztą z z Buenos Aires. Nie było w niej nic podejrzanego: zarówno wartość towaru, jak i jego rodzaj (a chodziło o foldery reklamowe i prezenty) były zgodne z listem przewozowym. Intuicja podpowiadała jednak kontrolerowi, by zbadać pakunek. Okazało się wtedy, że kartki papieru nasączone zostały kokainą.
Sprawą zajęło się Centralne Biuro Śledcze. Zabezpieczyli 1,5 kilograma papieru, szacując, że można by z niego "odzyskać około 600-700 gramów kokainy.
Mundurowi zatrzymali wówczas 33-letnia mieszkankę województwa lubuskiego. Właścicielka biura podróży miała odebrać przesyłkę i - zdaniem śledczych - wiedziała, co znajduje się w środku.
- Kobieta opuściła już areszt - powiedział nam Grzegorz Szklarz z Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze. - W ostatnich dniach za kratki trafił jednak jej mąż. Mężczyzna przebywał wcześniej w Argentynie, został zatrzymany gdy tylko wrócił do Polski.
Prokurator wyjaśnia, że śledczy od początku przypuszczali, że ze sprawą ma związek także małżonek podejrzanej. Nie chce jednak mówić, czy para wpadła na pierwszej przesyłce, czy też narkotykowe paczki były wysyłane do Polski już wcześniej (a jeśli tak, gdzie trafiała kokaina). - Śledztwo cały czas jest prowadzone - ucina kolejne pytania prokurator Szklarz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?