Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Lubonia narzekają. Wiosną błoto, latem kurz

Marcin Karabasz
Podczas deszczu przez ulice Tuwima i Cichą nie da się przejść suchą nogą
Podczas deszczu przez ulice Tuwima i Cichą nie da się przejść suchą nogą Marcin Karabasz
Podczas deszczu po kostki w błocie, gdy świeci słońce - tumany kurzu. Z takimi problemami mierzą się mieszkańcy ulic Tuwima i Cichej w Luboniu.

Ryszard Chodorowski i Wojciech Mączkowski o remont dróg starają się od 1989 roku. - Latem nie można tutaj nawet otworzyć okien, kurz jest wszędzie - żali się Ryszard Chodorowski.

Kolejni burmistrzowie nie potrafili poradzić sobie z tym problemem. Także obecne władze jego rozwiązanie odwlekają w czasie.

- W planie inwestycyjnym na obecny rok przewidziano budowę ul. Wschodniej oraz fragment Źródlanej. Dodatkowo miasto przystąpi do sporządzenia projektów budowy, Dojazdowej i Dworcowej, a także części Rydla i Żbikowskiej. Plany na kolejne lata będą przedmiotem obrad komisji komunalnej oraz sesji rady miasta w tym roku - tłumaczy Mateusz Olejniczak z urzędu miasta i gminy.

Z planów urzędników wynika więc jasno, że Tuwima i Cicha zostały pominięte w tegorocznych planach. Mieszkańcy tych ulic muszą zadowolić się na razie doraźnymi rozwiązaniami, takimi jak równanie dróg.

- Także te prace nie zawsze można przeprowadzić - jest to uzależnione od pogody - wyjaśnia Mateusz Olejniczak. I zapewnia, że urzędnicy z Lubonia na bieżąco monitorują stan tych dwóch ulic.
Próbowaliśmy uzyskać więcej szczegółów dotyczących remontu Tuwima i Cichej w kolejnych latach. Niestety, zarówno Małgorzata Machalska, burmistrz Lubonia, jak i Kazimierz Górecki, przewodniczący komisji komunalnej od końca stycznia nie mieli czasu, żeby odpowiedzieć na nasze pytania.

Mieszkańcy Lubonia są zniecierpliwieni brakiem reakcji ze strony urzędu na ich ciągłe monity. - Nawet chodniki w dużej mierze musieliśmy zrobić sami. Niektórzy do tej pory nie dostali za to zwrotu funduszy od miasta - mówi Wojciech Mączkowski. Ma on także uwagi do prowizorycznych rozwiązań, proponowanych przez władze.

- To nie jest profesjonalne. Wykonanie techniczne tych robót pozostawia sporo do życzenia - zaznacza Mączkowski. - Jestem osobą w podeszłym wieku, ale wciąż aktywną, dlatego występuję w imieniu dużej grupy mieszkańców.

Z kolei Ryszard Chodorowski dodaje: - Walczyłem w AK, działałem w Państwie Podziemnym. Z miastem związany jestem od 60 lat. Nie zasłużyłem na takie lekceważące traktowanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski