Wciąż nie widać pracujących na modernizowanym odcinku ul. Dąbrowskiego. Miasto wypowiedziało umowę wykonawcy. Teraz ma szukać nowego.
- Uruchomiliśmy już procedurę awaryjną i w ciągu kilku dni będziemy mogli przekazać konkrety dotyczące kontynuowania przebudowy - mówi Paweł Śledziejowski, prezes Poznańskich Inwestycji Miejskich. Dodaje, że na placu budowy można zobaczyć ekipy, które zajmują się montażem systemu ITS (inteligentny system transportowy) oraz osoby sprzątające. Jednak są to zatrudnieni przez podwykonawców.
Wiadomo, że miasto (Zarząd Transportu Miejskiego) domaga się odszkodowania za nieskończenie inwestycji w terminie. Przygotowano pismo w których informuje się o tym dotychczasowego wykonawcę, czyli firmę Balzola Polska. Kara może wynieść do 20 procent wartości kontraktu, który wyceniono na 27 milionów złotych.
Zabezpieczone ma być już 2 miliony złotych, które znajdowało się na koncie jako gwarancja bankowa. Resztę pieniędzy miasto ma wyegzekwować poprzez pomniejszenie wypłat za faktury, które wystawia główny wykonawca. - Wystawiliśmy już trzy noty księgowe - mówi Agnieszka Smogulecka z ZTM.
Przebudowa części ulicy Dąbrowskiego miała zakończyć się do 30 września ubiegłego roku. Obecnie mowa o 31 sierpnia tego roku. Jednak wciąż nie wybrano firmy, która by dokończyła budowę. Nie jest wykluczone, że Balzola Polska poda miasto do sądu. Według przedstawicieli firmy projekt był źle przygotowany przez co wydłużył się termin prac oraz zwiększyły koszty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?