Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mino Cinelu grał z Możdżerem na Enter Music Festival [Zdjęcia, film]

Marcin Kostaszuk
Leszek Możdżer i Mino Cinelu podczas koncertu w ramach Enter Music Festival.
Leszek Możdżer i Mino Cinelu podczas koncertu w ramach Enter Music Festival. Paweł Miecznik
Pogoda idealnie dopasowała się do muzyki, granej na Enter Music Festival. Wtorek był ciepły i beztroski, w środę grzmiało zarówno niebo, jak i bębny specjalnego gościa Leszka Możdżera. Burza nie zakończyła jednak festiwalu, a jedynie go przerwała.

- Zagramy zupełnie inaczej niż na płycie - tak kulminacyjne wydarzenie pierwszej edycji Enter Music
Festival zapowiedział Leszek Możdżer, dyrektor artystyczny i zarazem główna gwiazda imprezy. Co miał na myśli zrozumieliśmy za chwilę - ściągnięty awaryjnie mistrz instrumentów perkusyjnych Mino Cinelu po prostu nie miał czasu poznać dogłębnie możdżerowego pomysłu na tematy Krzysztofa Komedy.

Czytaj także:
Enter Music Festiwal: Komedę zagra z Możdżerem muzyk Milesa Davisa!
Leszek Możdżer tworzy w Poznaniu nowy festiwal!

Efektem był jazz, który można nazwać... tenisowym. Możdżer serwował piłkę z charakterystyczną komedową melodią, a Cinelu odbijał piłkę palcami, stopami, pałeczkami - wszystkim, co wprawiało w ruch jego arsenał instrumentów i instrumencików rytmicznych. Wymiana muzycznych piłek była na szczęście na poziomie wimbledońskim - spontanicznemu duetowi najlepiej udały się improwizacje w "Svantetic" i "Crazy Girl".

Zobacz najnowsze filmy na Głos.tv
Gienek Loska Band w Starej Rzeźni
Śmiertelny wypadek pod Kołem
Legion X powalczy w niedzielę na Malcie
Katastrofa samolotu. Ćwiczenia przed EURO 2012

Gdy Możdżer i Cinelu kończyli swój występ kołysanką z "Dziecka Rosemary" akompaniowały im już głuche grzmoty i szelest liści trafianych pierwszymi kroplami deszczu. Niebo dało im jednak dokończyć koncert, po czym rozszalało się burzą tylko trochę mniej gwałtowną niż na pamiętnej "kąpieli nad Maltą" z Nelly Furtado. Połowa widowni uznała, że to już koniec festiwalu, ale organizatorzy stanęli na wysokości zadania - nie tylko wpuścili moknącą publiczność do zadaszonej "strefy VIP", ale też po półtoragodzinnej przerwie uruchomili ponownie scenę dla pozostałych wykonawców.

Dzień wcześniej pogoda sprzyjała jazzowemu piknikowi: nawet występująca już po północy Viktoria Tolstoy mogła przywdziać strój dość zwiewny i eksponujący jej niewątpliwą urodę. Byłoby jednak szowinizmem kończyć na tym ocenę występu Szwedki z rosyjskimi korzeniami. Zaczęła niepewnie, ale z czasem repertuar złożony z jazzowych reinterpretacji (od pieśni rosyjskich, po Prince'a i Petera Gabriela) przekonywał coraz bardziej i po finale rozśpiewana Viktoria mogła świętować wiktorię. Kto wie, może oglądaliśmy następczynię Amy Winehouse i Duffy na listach przebojów?

Cichym bohaterem koncertu Viktorii był jej pianista Jakob Karlzon. Wcześniej właśnie pianiści wystąpili w głównych rolach. Michael Wollny na czele swego trio miał niezłe momenty, ale jego niewątpliwa subtelność trochę kłóciła się z repertuarem , w którym było miejsce nawet na przerażające trzaski, powszechnie interpretowane jako awaria nagłośnienia. Akustyk jednak stał spokojnie... Chyba lepiej (i dłużej) wypadł Paweł Kaczmarczyk, który ze swym zespołem sięgnął do etnicznych motywów, mieszając jazz z brzmieniami żydowskimi.

Organizatorzy już zapraszają widzów 5 i 6 czerwca 2012 roku na ciąg dalszy festiwalu z enterem z nazwie. Ci, którzy tę zapowiedź usłyszeli, nie dadzą się długo prosić. Wyrósł nam bowiem kolejny niebanalny muzyczny plener, na którym wysoka jakość wykonawców idzie w parze z pogodnym klimatem pikniku dla pasjonatów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski