Młodzi kierowcy pojadą wolniej na autostradzie

Nakaz jeżdżenia z naklejonym na samochód zielonym liściem, restrykcyjne ograniczenia prędkości, dwuletni okres próbny - to tylko niektóre ze zmian, z którymi będą musieli się zmierzyć młodzi kierowcy już od przyszłego roku.

Na nowych kierowców już teraz czeka trudniejszy egzamin. Obecnie chętni na „prawko” muszą wykazać się nie tylko doskonałą znajomością przepisów czy umiejętnością parkowania, ale także udowodnić, że nie jest im obca tak zwana ekojazda oraz hamowanie silnikiem.

Trudności nie kończą się jednak wraz z uzyskaniem uprawnień. Nowelizacja przepisów, która zacznie obowiązywać w 2017 roku, przewiduje dla nich również dodatkowe kursy, a także zmiany w możliwościach kasowania punktów karnych.

- Sam jestem uczestnikiem ruchu drogowego. Gdy spojrzy się na początkujących kierowców, to nieraz włos się jeży na głowie - mówi Paweł Guzik z poznańskiego WORD-u. - Każdy sposób, by poprawić bezpieczeństwo na naszych drogach, jest dobry. Nie widzę żadnych znacznych utrudnień w nowych przepisach. Jedynie dwuletni okres próbny może być pewnego rodzaju wyzwaniem - dodaje.

Właśnie dwa pierwsze lata będą dla młodych kierowców sporym wyzwaniem. Duża ilość wykroczeń będzie skutkować utratą możliwości prowadzenia pojazdu. Świeżo upieczeni uczestnicy ruchu drogowego nie będą mogli także - przez okres 8 miesięcy - podejmować pracy zarobkowej jako kierowca. Przyszli taksówkarze i szoferzy będą więc musieli trochę poczekać. Także prędkość, z jaką będą się oni mogli przemieszczać, będzie nieco mniejsza - np. na autostradzie początkujący kierowcy będą mogli jechać nie szybciej niż 100 km/h.

Nowością jest także szkolenie, które będzie trzeba odbyć w ciągu pierwszych kilku miesięcy od otrzymania dokumentu.

- Przepisy te będą wchodzić w najtrudniejsze obszary. Funkcjonuje to już u naszych sąsiadów, gdzie przynosi dobre rezultaty - twierdzi Józef Klimczewski, naczelnik poznańskiej drogówki. - Najważniejsze jest podnoszenie świadomości młodych kierowców i ich edukacja. To z pewnością przyniesie rezultaty - komentuje naczelnik Klimczewski.

Zmiany w przepisach dotkną też doświadczonych kierowców. W ich przypadku inny będzie system kasowania punktów karnych. Obecnie kierowca, który ma prawo jazdy dłużej niż rok, może pozbyć się 6 z nich. By to uczynić, musi przejść dodatkowy kurs. Szkolenie to trwa sześć godzin. Od 2017 roku ma trwać nawet 4 dni. W zamian za to jego uczestnikom zostanie wyzerowane konto. Co istotne, kurs taki ochotnicy będą mogli przejść wyłącznie raz na 5 lat.