MPK Poznań: Będą kolejne ulgi na przejazdy komunikacją miejską?

Radni Małgorzata Dudzic-Biskupska oraz Tomasz Lipiński połączyli przygotowane przez siebie projekty uchwał, dotyczące zwolnień i ulg w opłatach za przejazdy lokalnym transportem miejskim, dedykowane wspomnianym grupom. Jak twierdzą, nie są one tak liczne, by Poznań z tego powodu poniósł znaczne straty. I wskazują na inne, polskie miasta, w których takie rozwiązania obowiązują. – Dlaczego musimy być najgorszym, bardzo mało przyjaznym miastem dla osób, które chcą tutaj przyjechać? – pyta radny Lipiński.

Innego zdania jest Maciej Wudarski, zastępca prezydenta, który wszystkie pomysły na wprowadzenie dodatkowych ulg i zwolnień opiniuje negatywnie. I przypomina, że Rada Miasta wprowadziła już bezpłatne przejazdy dla 21 grup osób, a z przejazdów z 50-procentową ulgą może korzystać sześć grup. Wskazuje również na osiem rodzajów biletów specjalnych, dzięki którym kolejni pasażerowie mogą jeździć tramwajami i autobusami na korzystnych cenowo warunkach.

Urzędnicy przyznają, że trudno precyzyjnie określić, ile na tych wszystkich ulgach (w tym ustawowych) traci budżet Poznania. Jednak z ich kalkulacji wynika, że rocznie może to być prawie 100 milionów złotych. – Prezydent chyba nie zakłada, że wszyscy, którym przysługują ulgi, zaczną na potęgę jeździć tramwajami – nieco kpi Mateusz Kamiński z Łodzi, który za kilka dni rozpocznie studia w Poznaniu.

W dalszej części tekstu:

• Kto będzie mógł liczyć na ulgi?
• Czy miasto dużo straci przez nowe ulgi?

POLECAMY:

Test gwary poznańskiej