Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MPK Poznań: Groźny pożar autobusu. Co było przyczyną?

Milena Kochanowska
Milena Kochanowska
MPK Poznań: Groźny pożar autobusu. Co było przyczyną?
MPK Poznań: Groźny pożar autobusu. Co było przyczyną? archiwum
W poniedziałek informowaliśmy o groźnym zdarzeniu, do którego doszło na ulicy Warszawskiej. Na wysokości cmentarza na Miłostowie, na jezdni prowadzącej w kierunku ronda Śródka, palił się autobus poznańskiego MPK linii 66. Na szczęście nie było w nim pasażerów.

Autobus stanął w płomieniach przed godziną 19 i wyglądało to naprawdę groźnie - potwierdza Iwona Gajdzińska, rzeczniczka prasowa MPK w Poznaniu. - Doszło do samozapalenia w komorze silnika. W pojeździe nie było pasażerów, bo już pusty zjeżdżał właśnie do zajezdni.

Z relacji rzeczniczki wynika, że kierowca pierwszy podjął próbę gaszenia ognia, używając gaśnicy, w którą wyposażony jest każdy autobus MPK. Szybko też na miejscu pojawiła się straż pożarna, zawiadomiona przez poznaniaków. Akcja została zakończona w ciągu kilkunastu minut.

Wysłużony Jelcz z 2005 roku zostanie oddany do kasacji, ale nie jest to ostatni autobus starego typu, który jeździ po mieście

- Bezpieczeństwo pasażerów jest dla nas priorytetem, dlatego też przy przetargach przede wszystkim zwracamy uwagę na to, by pojazdy były wyposażone w systemy samogaszenia w komorze silnika i znakomita większość poznańskich autobusów je posiada - zapewnia Iwona Gajdzińska. - Pozostałe sukcesywnie staramy się wymieniać na nowe, a te, w które jeszcze warto inwestować, w takie systemy doposażamy.

Jeszcze w tym roku tabor zostanie wzbogacony o 37 nowych Solarisów - 19 przegubowych i 18 krótkich. Do końca przyszłego roku przybędzie kolejnych 16 autobusów, elektrycznych - 6 z programu rządowego Gepard i 10 w ramach projektu Rataje, przy udziale środków unijnych.

Wciąż jednak będą wykorzystywane te starszego typu, bez systemu samogaszenia, choć jak twierdzi rzeczniczka w znikomej już liczbie. - Musimy zachować takie rezerwy w taborze, ale tego typu wypadki zdarzają się naprawdę bardzo rzadko - uspokaja Iwona Gajdzińska. - W ostatnim 10-leciu był to drugi. Mimo to nasi kierowcy są przeszkoleni w przeprowadzaniu sprawnej ewentualnej ewakuacji pasażerów i udzielaniu pomocy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski