Jubilatka jest obecnie jedną z dwóch mieszkanek Murowanej Gośliny, która może pochwalić się wiekową datą urodzin. Trudno w to uwierzyć. Jest uśmiechnięta i mimo wieku ma dobry słuch i wzrok.
Gdyby nie problemy z chodzeniem, spowodowane upadkiem z drabiny (rezolutna Jubilatka w wieku ponad 80-lat chciała jeszcze zrywać czereśnie), mogłaby z powodzeniem jeszcze spacerować po Murowanej Goślinie, gdzie mieszka. Takiej kondycji mógłby Pani Władysławie pozazdrościć niejeden 70-80 latek.
Jubilatka mówi, że długowieczność to cecha rodzinna. Przyrodnia siostra dożyła 102 lat, a ciocia 103. Życzenia kolejnych lat w zdrowiu i z uśmiechem na twarzy składali jubilatce burmistrz Murowanej Gośliny Tomasz Łęcki oraz kierownik Urzędu Stanu Cywilnego Aleksandra Pilarczyk.
Pani Władysława urodziła się w Zielińcu niedaleko Wrześni. Pochodzi z rodziny wielodzietnej (miała 13 rodzeństwa), prowadzącej gospodarstwo rolne. W czasie II wojny światowej bracia brali czynny udział w walkach.
Ona sama ukryła się w Miłosławiu, by nie zostać wysłaną na przymusowe roboty do Niemiec. Na miłość przyszedł czas dopiero po wojnie. Wybrankiem serca został Pan Franciszek, uczestnik walk pod Bzurą, więzień stalagu. Owocem tego związku są dwie córki.
Dziś Pani Władysława jest babcią 4 wnucząt i prababcią 7 prawnucząt. Obecnie mieszka z córką i zięciem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?