Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na brzegu zostało tylko kobiece ubranie

Andrzej Kurzyński
Kilkudziesięciu ratowników przez dwa dni szukało kobiety, która mogła utonąć w gołuchowskim zalewie, ale czy utonęła...

W ubiegły piątek wieczorem na brzegu zalewu znaleziono kobiece ubranie i buty, ale nigdzie nie było ich właścicielki.

- Do akcji wyruszyli ratownicy z JRG w Pleszewie oraz OSP Gołuchów. Strażacy musieli przyjąć najgorszy scenariusz i rozpoczęli przeszukiwanie wód zalewu. Jednocześnie wspólnie z policją przeszukiwano brzegi zbiornika. Na miejsce przybyła też Specjalistyczna Grupa Wodno-Nurkowa z Konina. Następnego dnia do działań dołączyła Specjalistyczna Grupa Wodno-Nurkowa z Poznania oraz nurek policyjny - wyjaśnia mł.asp. Mariusz Glapa, rzecznik prasowy KP PSP w Pleszewie.

Gdy strażacy z wykorzystaniem sonaru przeczesywali akwen, pleszewscy policjanci ustalili, że na terenie pobliskiego ośrodka wypoczynkowego wynajęto dwa domki. Nikogo jednak z przebywających w nich osób nie brakowało.

Do poszukiwań zaangażowany został także policyjny pies, który tropił teren wzdłuż plaży oraz Gołuchowskiego Ośrodka Turystyki i Sportu. Zwierzę nie natrafiło jednak na żaden ślad właścicielki porzuconych ubrań. Działania zakończono się w piątek późnym wieczorem. Kontynuowano je następnego dnia. Uczestniczyli w nich strażacy z Pleszewa, Konina i Poznania oraz ochotnicy z Gołuchowa i ratownicy WOPR. Na miejsce przyjechali nawet funkcjonariusze Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji z Poznania.

- Przeszukany został dokładnie cały zbiornik. Nikogo jednak nie znaleziono. Dotychczas nie wpłynęło do nas żadne zgłoszenie o zaginięciu kobiety - informuje mł. asp. Monika Kołaska, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Pleszewie

Niewykluczone, że ktoś zrobił sobie po prostu głupi żart. Prawdopodobne jest też, że kobieta, która wróciła po swoje rzeczy, zdała sobie sprawę z zamieszania, jakie spowodowała i wystraszona obecnością służb, zrezygnowała z ich odebrania.

- Osoby, które rozpoznają na zdjęciu odzież, prosimy o osobisty kontakt z KPP w Pleszewie lub pod numerem telefonu 62 74 29 200 - apeluje Monika Kołaska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski