Drożeją usługi Poczty Polskiej. Operator w oficjalnym komunikacie wyjaśnia, że taki krok jest konieczny do „zapewnienia rentowności usług listowych Poczty i inwestowania w rozwój firmy”.
Jak podaje Poczta Polska, dochody z dostarczania listów tradycyjnych maleją z roku na rok w całej Europie, a poczta zobowiązana jest do utrzymania szerokiej sieci swoich placówek, skrzynek na listy i zatrudnienia odpowiedniej liczby pracowników do obsługi tej sieci, a przy obecnych cenach usług nie jest możliwe pokrycie kosztów ani podnoszenie jakości.
Według Poczty Polskiej koszt wysyłki listu w kraju jest nieproporcjonalny w stosunku do innych usług publicznych.
– Przykładowo w Warszawie za najtańszy 20-minutowy bilet komunikacji miejskiej zapłacimy 3,4 zł, a za list do dowolnego miejsca w Polsce jedynie 2 zł (przed podwyżką przyp. red.) – wylicza biuro prasowe Poczty Polskiej.
Operator przekonuje też, że ceny usług pocztowych w kraju plasują się poniżej średniej europejskiej (raport Deutsche Post z 2015 roku, oparty na analizie 30 operatorów w Europie).
Średnia cena w Europie za list priorytetowy krajowy to 0,8 euro, a w Polsce – obecnie 0,45 euro.
Jak bardzo zdrożeją usługi pocztowe od 1 lutego? Zamiast 2 złotych, od 1 lutego za zwykły list ekonomiczny (do 350 gramów) w kraju zapłacimy 2,6 zł. Za priorytetowy, który do tej pory kosztował 2,5 zł - 3,2 zł.
W górę idzie też cena przesyłek rejestrowanych, tzw. polecony ekonomiczny do 350 gram drożeje o 1 zł, do 5,2 zł, a priorytetowy z 5,5 zł do 6,8 zł.
Według władz Poczty Polskiej podwyżka nie będzie aż tak odczuwalna. Jak czytamy w komunikacie prasowym: – Dla statystycznego Polaka, który wysyła coraz mniej listów będzie to oznaczało dodatkowy wydatek kilku złotych w skali roku. Z kolei Poczcie Polskiej ma to dać możliwość pełnienia usług na wysokim poziomie.
Ostatnia podwyżka cen usług pocztowych była w marcu 2016 roku, wtedy ceny wzrosły nieznacznie, o 15 groszy dla zwykłych listów ekonomicznych (do 350 gramów) oraz priorytetowych.
– Zmiany w cenniku listów krajowych wynikają z prowadzonych działań Poczty Polskiej, która jako operator wyznaczony jest do utrzymywania szerokiej sieci infrastruktury: placówek pocztowych, skrzynek na listy, a także zatrudniania odpowiedniej liczby pracowników, którzy pięć razy w tygodniu doręczają przesyłki na terenie całego kraju – tłumaczy Zbigniew Baranowski, rzecznik prasowy Poczty Polskiej.
I dodaje: – To wszystko wiąże się z ogromnymi nakładami finansowymi, w czasach w których coraz bardziej popularny, dostępny i konkurencyjny jest SMS i mail.
Baranowski zaznacza, że zmiany w cenniku, były analizowane przez Urząd Komunikacji Elektronicznej. Nie miał on żadnych zastrzeżeń i nie wniósł sprzeciwu.
Tym co odróżnia Pocztę Polską od zachodnich poczt, jest to, że do tej pory nie otrzymywała ona wsparcia z budżetu państwa.
Współpraca: M. Woźniak
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?