Najmłodsi kandydaci do Sejmu z Poznania staną do debaty. Mają szanse na zwycięstwo?

Debata będzie pierwszym tego typu formatem w Poznaniu. Jej inicjatorem jest najmłodszy kandydat do Sejmu z poznańskiej listy Trzeciej Drogi.

- To pierwszy taki projekt w Poznaniu i zapewne jeden z niewielu w Polsce, gdzie prawo głosu uzyskują młodzi kandydaci. Zależy nam na tym, aby ich mocno promować i przedstawiać idee młodzieżowe. Chcemy by mogli oni przebić się ze swoim przekazem do mediów, skupionych na starszych, bardziej doświadczonych i zamożniejszych kandydatach – zapowiedział Jakub Marciniak, startujący z 19 miejsca poznańskiej listy Trzeciej Drogi do Sejmu.

Czytaj także: Politechnika Poznańska będzie miała swój własny komputer kwantowy! Cały projekt to koszt 220 mln złotych

To właśnie różnice budżetowe, mniejsze doświadczenie i mniej atrakcyjne miejsca na listach wyborczych sprawiają, że osobom młodym trudno jest przebić się do polityki ogólnokrajowej. Stąd też pojawiła się propozycja debaty.

- Kandydaci to w zdecydowanej większości studenci UAM, związani także z naszym wydziałem i to właśnie studenci będą ją prowadzić. Coraz częściej słyszę, że młodzi brzydzą się polityką, odrzucają ją i nie chcą głosować. Mam nadzieję, że przykłady ich koleżanek i kolegów pokażą, że to jest dobry kierunek. Taka debata powinna ich zmobilizować aby iść na wybory - stwierdził prof. UAM dr hab. Szymon Ossowski, prodziekan do spraw studenckich na WNPiD.

W debacie wezmą udział najmłodsi kandydaci ze wszystkich list wyborczych do Sejmu zarejestrowanych w Poznaniu i przedstawiciele komitetów. Są to:

• Jakub Marciniak - Trzecia Droga, miejsce 19
• Emilia Majeryk - Nowa Lewica, miejsce 8,
• Maria Grela - Prawo i Sprawiedliwość, miejsce 16,
• Jan Paech - Konfederacja, miejsce 19,
• Zuzanna Szymczak - Koalicja Obywatelska, miejsce 17,
• szef sztabu wyborczego Bezpartyjnych Samorządowców w Poznaniu, Patryk Stefańczyk.

Jak jednak zauważył prof. Szymon Ossowski Najmłodsi kandydaci mają stosunkowo niewielkie szanse na zwycięstwo w wyborach. Ich start można poczytywać bardziej w kategoriach chęci okazania się i budowania swojego politycznego doświadczenia.

- Wiele karier politycznych zaczyna się od najniższych szczebli. Szanse są różne i to bardzo często nie są miejsca biorące, ale to przede wszystkim element kariery politycznej i polityk powinien ją budować od najniższych szczebli, najpierw samorządowych, a później rządowej, czy także z doświadczeniem pracy w firmach czy urzędach. Trzeba się pokazać i gdzieś wystartować - wskazał.

Jak nieoficjalnie dowiedzieliśmy się po konferencji prasowej zapowiadającej debatę, większość kandydatów w podobny sposób traktuje swój start w wyborach parlamentarnych. Liczą oni na uzyskanie rozpoznawalności, która pomoże im podczas wyborów samorządowych. Odbędą się one wiosną przyszłego roku.

- Każdy z nas liczy się z możliwością wejścia do Sejmu przy dobrze wykonanej kampanii. Budżet jest sporą przeszkodą. Gdzie te nasze kilka tysięcy, które udało nam się “uciułać” podczas pracy wakacyjnej, pracy na pół etatu wykonywanej jednocześnie ze studiowaniem, do setek tysięcy, którymi dysponują topowi kandydaci. Naszym atutem jest młodość, nasza energia, znajomi i siła w nogach, bo ja od godziny 6 do godziny 22 mogę być na nogach i rozdawać ulotki - podkreśla Jakub Marciniak.

Zobacz też: Cegielski wciąż bez prezesa, ale już w Polskiej Grupie Zbrojeniowej

Młodość, jako swój atut postrzegają także pozostali kandydaci. - 10 proc. naszych kandydatów to osoby poniżej 30 roku życia i oni często maja wysokie miejsca na liście, a nie w ogonie, drugiej, trzeciej dziesiątce. Ograniczone budżety sprawiają, ze nasze kampanie są częściej bardziej kreatywne i możemy znaleźć wiele ciekawych pomysłów młodych kandydatów, czy także media społecznościowe, w których poruszamy się dość sprawnie - stwierdziła Emilia Majeryk, startująca z 8 miejsca poznańskiej listy Nowej Lewicy.

Swoje szanse krytycznie i realistycznie ocenia także kandydat Konfederacji, startujący z ostatniego miejsca poznańskiej listy.

- U nas tylko “jedynka” ma realne szanse, ale ja traktuje swoje kandydowanie jak budowę swojej marki, nabranie doświadczenia i ogłady. Matematycznie zawsze mamy jakieś szanse, więc kto wie - mówił Jan Paech.

- Jestem przykładem osoby, która zaczyna działać w polityce od szczebli technicznych i budować swoja markę. To działanie w samorządach uczniowskich, czy studenckich najwięcej daje młodym osobom. Najważniejsze jest żeby się pokazać i tworzyć swoją markę - podkreślał obecny podczas konferencji szef sztabu wyborczego Bezpartyjnych Samorządowców w Poznaniu, Patryk Stefańczyk.

Kandydatki Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości nie były obecne podczas konferencji, jednak zapowiedziały one swój udział w debacie. Odbędzie się ona 9 października o 11:30 w Auli Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Obserwuj nas także na Google News