Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Boxdel" zamieszany w potencjalną aferę pedofilską? Jest oskarżony o kontakty z nieletnimi. Zareagował sam premier

Dawid Gruntkowski
Dawid Gruntkowski
W potencjalnej aferze pedofilskiej, jaka wybuchła w ostatnich dniach w polskim internecie, jednym z oskarżonych jest poznaniak Michał "Boxdel" Baron.
W potencjalnej aferze pedofilskiej, jaka wybuchła w ostatnich dniach w polskim internecie, jednym z oskarżonych jest poznaniak Michał "Boxdel" Baron. screen / youtube, Wataha-krulewstwo
Atmosfera w polskim internecie jest więcej niż gęsta. Wszystko za sprawą potencjalnej afery pedofilskiej, w którą zamieszani mają być znani twórcy z milionowymi wyświetleniami na platformie Youtube. Wśród nich znajduje się poznaniak Michał "Boxdel" Baron.

Polska przestrzeń internetowa, znana także jako scena influencerska, od wielu lat pełna jest różnego rodzaju afer o większym lub mniejszym znaczeniu dla społeczeństwa. Z reguły śledzą je miliony internautów z całego kraju. Nie inaczej jest tym razem, szczególnie gdy tematem numer jeden została pedofilia.

"Stuu" głównym oskarżonym, "Boxdel" także ma problem

Temat pedofilii w polskim światku internetowym pojawił się na tapecie jeszcze we wrześniu, lecz we wtorek 3 października wybuchł na dobre. Wszystko za sprawą filmu przygotowanego przez Sylwestra Wardęgę i opublikowanego na kanale "WATAHA - krulestwo". W nim poznaliśmy m.in. niepublikowane dotąd szczegóły dotyczące działalności Stuarta "Stuu" Burtona, który miał wysyłać gorszące wiadomości swoim nastoletnim fankom za pośrednictwem ogólnodostępnych komunikatorów, wiedząc, że są nieletnie.

Choć materiał Wardęgi dotyczył przede wszystkim "Stuu", na świeczniku znalazł się także Michał "Boxdel" Baron, poznaniak znany m.in. z federacji freak fightowej FAME MMA, działalności na portalu Youtube i kariery artystycznej pod pseudonimem Masny Ben. Według Wardęgi także 28-latek miał rozmawiać ze swoimi nieletnimi fankami i proponować im stosunki seksualne. Autor filmu zaprezentował też potencjalny dowód w tej sprawie w postaci screenów rozmowy. Podobnie potraktowany został także Marcin Dubiel.

Według Sylwestra Wardęgi oraz współpracującego z nim youtubera o pseudonimie "Konopskyy" sprawa została zgłoszona odpowiednim służbom. Jednocześnie dla części internautów zaskakujący jest sam fakt wyciągnięcia przez Wardęgę potencjalnych brudów na "Boxdela", gdyż obaj wspólnie tworzą treści na popularny kanał "Goats".

"Boxdel" odcięty od pieniędzy?

Jednym z najważniejszych, o ile nie najważniejszym projektem Michała Barona jest federacja freak fightowa FAME MMA. Poznaniak miał mieć w niej co najmniej kilkadziesiąt procent udziałów, co w połączeniu z jej ogromnym sukcesem na przestrzeni ostatnich lat przyniosło mu ogromne zyski. Zyski, od których może zostać odcięty.

Niemal natychmiast po publikacji filmu przez Sylwestra Wardęgę federacja FAME MMA wydała specjalne oświadczenie w sprawie "Boxdela". Z niego dowiadujemy się, że Baron został de facto wykluczony z działalności federacji w trybie natychmiastowym. Prawnicy mają już pracować nad całkowitym zerwaniem koneksji między firmą a oskarżonym o pedofilię influencerem.

Premier zainteresował się "PandoraGate"

W ciągu zaledwie kilkunastu godzin internetowa afera urosła do poziomu ogólnopolskiej. Zważając na ciężar oskarżeń płynących ze strony Sylwestra Wardęgi, sprawą zainteresował się polski rząd.

W mediach społecznościowych sprawę skomentował premier Mateusz Morawiecki. W treści komunikatu możemy przeczytać, że zlecił on służbom jak najszybsze wyjaśnienie sprawy ze względu na bezpieczeństwo dzieci w Internecie.

- Musimy chronić nasze dzieci w Internecie! W Państwie Polskim nie ma zgody na pedofilię, na tolerowanie zwyrodnialców. Poleciłem służbom zająć się natychmiast sprawą, oczekuje stanowczych i szybkich działań. Ostrzegam wszystkich, którzy chcą krzywdzić dzieci. Spotka Was kara, spotka Was kara najbardziej dotkliwa z możliwych

- napisał Premier.

Osobowość z Poznania skomentowała #PandoraGate

Na reakcję ze strony poznańskiego środowiska rodziców i nauczycieli także nie trzeba było długo czekać. O sprawie wypowiedziała się Agnieszka Jankowiak-Maik, znana też jako Babka od histy. Nauczycielka zwraca uwagę przede wszystkim na świadomość rodziców, którzy nie znają idoli swoich dzieci.

- Kilkanaście razy próbowałam napisać tego posta, ale nie mam słów. Nie wiem, czy macie świadomość, że właśnie okazało się, że kilkoro polskich youtuberów, idoli dzieciaków, wykorzystywało zapatrzone w nich dziewczynki. Jako dorośli powinniśmy być obecni w sieci, wiedzieć kogo oglądają dzieci i umieć o tym rozmawiać, by skutecznie chronić najbardziej bezbronne osoby. Wpis jest krótki, bo czuję bardzo silne i bardzo złe emocje, ale wiem, że świadomość jest pierwszym, ważnym krokiem. Telefon zaufania dla dzieci: 116 111

- napisała Jankowiak-Maik na Facebooku.

Polskie "Metoo" rozpędziło się na dobre. Influencerzy walczą z kryzysem wizerunkowym

Afera znana jako "Polskie Metoo" wypłynęła na światło dzienne pod koniec września, gdy jedna z byłych fanek "Stuu" udzieliła wywiadu Jakubowi Wątorowi z portalu spidersweb. W nim dziewczyna przyznała, że youtuber wysyłał jej nielegalne propozycje, gdy ta miała 14 lat. To rozpoczęło prawdziwą lawinę, której efektem było powstanie filmu Sylwestra Wardęgi.

Kilka dni po publikacji wywiadu przez Jakuba Wątora głos w sprawie zabrała Laura Klaus, była partnerka Jakuba Chuptysia, znanego jako "Gargamel". W jej materiale znalazły się m.in. nagrania i screeny rozmów z youtuberem, który manipulował 16-letnią wówczas kobietą. Sam Chuptyś przyznał się do winy i wystosował oficjalne przeprosiny. Dla internetowej społeczności było to o tyle zaskakujące, że "Gargamel" uchodził za największego obrońcę moralności w sieci.

Nie trzeba było czekać na kolejne wypowiedzi byłych koleżanek lub partnerek znanych w polskim światku influencerskim osób. Modelka Hanna Koczewska opublikowała w mediach społecznościowych screeny rozmów z Krzysztofem Gonciarzem, znanym z serii materiałów o Japonii, współpracy z Eurosportem czy działalności prolewicowej. Jeden z najstarszych wciąż aktywnych polskich youtuberów miał proponować koleżance wprowadzenie jej w stan upojenia alkoholowego lub zażycie narkotyków i późniejszy stosunek seksualny.

Jeszcze w środę 4 października kolejne fakty na swoim kanale Youtube opublikować ma "Konopskyy". Według Sylwestra Wardęgi może to być jeszcze mocniejszy materiał.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski