Nieokiełznane dzieci sceny hard core. Code Orange zagra Pod Minogą

Koncert Code Orange w środę Pod Minogą to jedno z najważniejszych tegorocznych wydarzeń dla miłośników nowoczesnego i niekonwencjonalnego hard core. Pochodząca z amerykańskiej Pensylwanii grupa jest jednym z najbardziej intrygujących reprezentantów nowej generacji tej sceny.

Co najbardziej intryguje w twórczości Code Orange, którzy jeszcze niedawno występowali pod szyldem Code Orange Kids? Przede wszystkim niejednoznaczność ich muzyki; to, że trudno podporządkować ją jakimkolwiek stylistycznym prawidłom. W kompozycjach, które wypełniły ubiegłoroczny krążek Code Orange pt. "I Am King", jak w soczewce skupiają się stylistyki takie jak sludge, drone, hc, a nawet najbardziej radykalne odmiany metalu. Kompozycje zespołu z Pittsburgha potrafią wprowadzić w specyficzny trans, by po chwili brutalnie przerwać go wybuchami wściekłości.

Właśnie ta nieobliczalność, czyni z Amerykanów jedno z najciekawszych i najbardziej intrygujących zjawisk muzyki niezależnej. Poczytny portal Pitchfork.com, umieszczając zespół w zestawieniu poświęconym nowej fali hardcore, pisał o nim: "O ile większość zespołów nowej fali stawia na spójność, Code Orange tworzą huragan emocji i przekazu". W tym samym tekście, płytę "I Am King" określono "najbardziej inteligentnym albumem hard core w 2014 r.".

"I Am King" wydany został pod koniec ubiegłego roku przez wytwórnię Deathwish, Inc., uznawaną obecnie za jedno z najbardziej wpływowych wydawnictw współczesnej muzyki ekstremalnej. Prowadzi ją wokalista Converge i autor okładek płytowych, Jacob Bannon.

Code Orange Kids będą promować swój ostatni album także w środę. Towarzyszyć im będą wrocławianie z Dead Dingo i poznaniacy z crust-punkowej grupy Deszcz.

Code Orange, Dead Dingo, Deszcz
10 czerwca, godzina 19
Pod Minogą (Nowowiejskiego 8)
bilety: 30-40 zł