Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nietypowy protest 1 grudnia. W Wielkopolsce też zgaśnie światło? Samorządy nie zgadzają się na zabieranie pieniędzy przez rząd

Błażej Dąbkowski
Błażej Dąbkowski
"Od 1 grudnia zgasną światła i latarnie, najpierw w parkach, a potem w całych miastach i gminach" - ostrzegają prezydenci, burmistrzowie i wójtowie.
"Od 1 grudnia zgasną światła i latarnie, najpierw w parkach, a potem w całych miastach i gminach" - ostrzegają prezydenci, burmistrzowie i wójtowie. Łukasz Gdak
Część polskich gmin zrzeszonych w stowarzyszeniu "Tak! Samorządy dla Polski" 1 grudnia zamierza w nietypowy sposób zaprotestować przeciwko zabieraniu wpływu z PIT-ów przez rząd. W miastach na godzinę zgasną światła i latarnie. Protest zapowiadany jest także w Wielkopolsce.

Stowarzyszenie "Tak! Samorządy dla Polski", w którym działa wielu samorządowców, domaga się przerwania przez parlament procesu legislacyjnego ustawy dotyczącej zryczałtowanego podatku PIT i podjęcia przez premiera Mateusza Morawieckiego inicjatywy ustawodawczej zwiększającej udział samorządów w podatku od osób fizycznych.

Zabierają samorządom wpływy z PIT-ów

Te problemy dotyczą wszystkich miast i miejscowości w kraju. Większość prezydentów, wójtów i burmistrzów jednym głosem mówi, że rząd zabiera samorządom wpływy z PIT-ów, kierując je bezpośrednio do budżetu centralnego. Tym samym, jak twierdzą, władza centralna przykręca mieszkańcom lokalnych i regionalnych wspólnot finansową kroplówkę i pozbawia ich wielu inwestycji.

Minister Mariusz Błaszczak i ambasador Georgette Mosbacher powitali żołnierzy w Poznaniu:

- 28 października, pomimo protestów środowisk samorządowych, Sejm uchwalił zmiany w ustawie o podatku CIT i niektórych innych ustawach. Jak wynika z oceny skutków regulacji przedstawionej przez Ministerstwo Finansów, budżet państwa na tym nie ucierpi. Samorządy, a właściwie mieszkańcy - wręcz przeciwnie. Budżety wspólnot lokalnych będą tracić 1,5 miliarda złotych rocznie w skali całego kraju. Te większe zacisną pasa, mniejsze być może znajdą się na krawędzi bankructwa. Apelujemy o cofnięcie tych zmian, póki jest jeszcze na to czas

- apelują samorządowcy.

Czytaj też: Nowa poznańska filharmonia będzie kosztować 350 milionów złotych. Powstanie na targowisku Bema za pieniądze z Krajowego Programu Odbudowy?

Prezydent Sopotu Jacek Karnowski tłumaczy, że apele, wyliczenia i argumenty samorządów nie docierają do rządzących albo kończą się na pustych obietnicach. - Przed kilkoma dniami mieliśmy spotkanie online z premierem Mateuszem Morawieckim, który obiecał, że zgodnie z prawem te nasze straty będą każdorazowo rekompensowane. Rzeczywistość okazuje się zupełnie inna - mówi J. Karnowski.

Chodzież gotowa na protest

Stowarzyszenie złożyło na ręce marszałka Senatu projekt ustawy zwiększającej udziały samorządów w podatku PIT. Pod apelem podpisali się także samorządowcy z Wielkopolski (łącznie podpisało się 77 samorządowców, w tym prezydent Sopotu, Wrocławia czy Gdańska). Jeśli rząd nie zmieni swojej polityki, zamierzają oni 1 grudnia protestować.

"Od 1 grudnia zgasną światła i latarnie, najpierw w parkach, a potem w całych miastach i gminach" - ostrzegają prezydenci, burmistrzowie i wójtowie. Pod apelem podpisał się m.in. burmistrz Chodzieży Jacek Gursz.

- W tej chwili samorządy stoją nad przepaścią - mówi. Dodaje też, że w przyszłym roku gminę ominie wiele inwestycji. - Musieliśmy zrezygnować z pola campingowego z zapleczem turystycznym, nie będzie też nowoczesnego wybiegu dla psów, remontów dróg i kanalizacji kilku ulic. Niestety, co jest bardzo przykre, zmniejszyliśmy też dofinansowanie dla organizacji pozarządowych, które przecież nie są niczemu winne

- wylicza Jacek Gursz.

Burmistrz Chodzieży przyznaje, że jest gotowy, by zgasić światła 1 grudnia. - Czekam jeszcze na wiadomość zwrotną ze strony stowarzyszenia. Jeśli tak się stanie, oczywiście postaramy się protestować w taki sposób, by nie zmniejszać poczucia bezpieczeństwa naszych mieszkańców - tłumaczy.

Sprawdź także: Piloci i przewodnicy powołują ministerstwo turystyki i swojego ministra. "Nasze dochody spadły o 80-90 procent"

Wśród samorządowców, którzy podpisali pismo stowarzyszenie "Tak! Samorządy dla Polski", zabrakło prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka. - Oczywiście podzielamy wszystkie jego postulaty, ale co do samego protestu jeszcze decyzji nie podjęliśmy - informuje Mariusz Wiśniewski, wiceprezydent Poznania.

ZOBACZ TEŻ:

Ministerstwo Finansów opublikowało listę firm i instytucji o największych przychodach w Polsce. Jest to zestawienie za 2019 rok, ale dane zostały zaktualizowane pod koniec sierpnia 2020 roku. Na liście znalazło się sporo firm z Poznania i Wielkopolski. Sprawdź, które z nich zarabiają najwięcej --->

Firmy z Poznania i Wielkopolski, które zarabiają miliardy zł...

Sprawdź też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski