Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy sezon, nowe nadzieje, ale...

Marek Lubawiński
Marek Lubawiński
Marek Lubawiński archiwum
Do meczu piłkarzy poznańskiego Lecha z Piastem Gliwice pozostało 13 dni. Nowy sezon, z którym kibice Kolejorza wiążą wielkie nadzieje i w lidze, w europejskich pucharach rozpoczyna się fatalnie. Inauguracyjne spotkanie rozegrane zostanie bowiem przy pustych trybunach. Wojewoda wielkopolski bowiem zamknął stadion dla publiczności. To kara za odpalenie 50 rac podczas spotkania z Ruchem Chorzów w poprzednim sezonie.

Kara, od razu dodajmy, bardzo, bardzo surowa. Moim zdaniem zdecydowanie za surowa. W Polskę poszedł bowiem sygnał z Poznania, że na stadionie przy ulicy Bułgarskiej źle się dzieje, że na trybunach burdy i awantury. Przeciętny odbiorca wiadomości o zamknięciu stadion nie skojarzy tego z racami, tylko z bijatyką, z użyciem przemocy, i tak dalej. Taka opinia o kibicach Lecha jest niesprawiedliwa. I to wszyscy wiemy doskonale.

Race na trybunach mi nie przeszkadzają, oczywiście jeśli cała akcja z ich odpalaniem jest przemyślana. A tak było na meczu z Ruchem. Przy odpalaniu rac trzeba wziąć pod uwagę wiele rzeczy, przede wszystkim bezpieczeństwo, a także też na przykład pogodę. Każda rzecz robiona bezmyślnie jest niebezpieczna. Przecież w sylwestrową noc i w jej okolicach, wybucha w Poznaniu tysiące razy więcej rac niż na meczu przy Bułgarskiej. Nikomu jakoś nie przychodzi do głowy, by zakazać sprzedaży rac, fajerwerków i innej tego typu amunicji.

Rozumiem władze Lecha, które nie zgadzają się na odpowiedzialność zbiorową. Rozumiem też wojewodę, który tak prawdę mówiąc jest między młotem, a kowadłem. Piotr Florek jest kibicem Lecha, ale jest też pod olbrzymią presją policji, i pewnie też samego premiera Donalda Tuska, któremu, o ile dobrze pamiętam, w przeszłości race nie przeszkadzały, a całkiem niedawno sugerował, by na stadionie gdańskiej Lechii odpalano je legalnie, w ramach swego rodzaju eksperymentu. Ale i o tej obietnicy zapomniał.

Do meczu z Piastem 13 dni. Jest jeszcze sporo czasu, by doszło do porozumienia. Zamykanie stadionu to nie jest dobre rozwiązanie. Niech ten pierwszy mecz sezonu będzie świętem. Jeśli tak się nie stanie, nie będzie wygranych tej sprawie. W innym przypadku wszyscy będziemy przegrani.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski