PRZECZYTAJ TAKŻE:
Sprawa Ziętary: specsłużby kłamały bezkarnie
Poznań: Jarosław Ziętara był werbowany do UOP
Sprawa Ziętary: Nie będzie śledztwa o przeciek
Prokuratura wznawia śledztwo w sprawie Jarosława Ziętary
- Przekazane nam dokumenty byłego Urzędu Ochrony Państwa potwierdzają, że w 1992 roku próbowano zatrudnić Jarosława Ziętarę do pracy w wywiadzie - poinformował nas Piotr Kosmaty z Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie.
O odnalezieniu skrzętnie dotąd ukrywanych dokumentów informowała wiosną sejmowa komisja ds. służb specjalnych, ale dopiero teraz otrzymała je prokuratura. Akta potwierdzają wcześniejsze ustalenia "Głosu Wielkopolskiego" o niewyjaśnionych tropach prowadzących ze specsłużb do dziennikarza.
O tym, że krakowscy prokuratorzy intensywnie badają wątki dotyczące tajnych działań świadczy fakt, że wystąpili do Instytutu Pamięci Narodowej o informację, czy pion śledczy uzyskał jakąś wiedzę o metodach stosowanych przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa zajmujących się porwaniami. Najprawdopodobniej dotyczyć to będzie ustaleń ze śledztwa w sprawie zabójstwa ks. Jerzego Popiełuszki.
Ponadto prokuratura zleciła badania śladów DNA, a także odcisków palców, które zabezpieczono tydzień po porwaniu w mieszkaniu wynajmowanym przez Ziętarę. Krakowscy śledczy nie ujawniają żadnych bliższych informacji na ten temat.
24-letni Jarosław Ziętara zniknął w drodze do redakcji "Gazety Poznańskiej" 1 września 1992 roku. Śledztwo w sprawie porwania dziennikarza wznowiono w czerwcu br.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?