MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oficjalne przeprosiny burmistrza Borui Nowej w sprawie listów do nieżyjącego 19 lat Piotra!

Dominika Kapałka
Dominika Kapałka
Żył tylko kilka godzin po narodzinach. Od jego śmierci minęło 19 lat, a bliscy już dwukrotnie otrzymali korespondencję zaadresowaną na zmarłego. Ostatnio na komisję wojskową.
Żył tylko kilka godzin po narodzinach. Od jego śmierci minęło 19 lat, a bliscy już dwukrotnie otrzymali korespondencję zaadresowaną na zmarłego. Ostatnio na komisję wojskową. Dominika Kapałka
Do tematu korespondencji do nieżyjącego 19 lat, syna pani Ilony Ochli, wracamy ponownie. W poniedziałek, 27 września mama Piotra udała się wraz z mężem do nowotomyskiego Ratusza w sprawie złożenia oficjalnego pisma dotyczącego wyjaśnienia tej sprawy. Chcieli rozmawiać z burmistrzem, jak dodaje pani Ilona poinformowano ich, że Włodzimierz Hibner nie przyjmuje interesantów. Wczoraj otrzymali telefon z Urzędu Miasta. Czego dotyczył?

27 września 2021 r. pani Ilona Ochla złożyła w Urzędzie Miasta w Nowym Tomyślu oficjalny wniosek w sprawie zajęcia się i weryfikacji niezgodności danych w instytucji.

- W poniedziałek złożyliśmy dokument, chcieliśmy również porozmawiać z burmistrzem o tej sprawie. Niestety otrzymaliśmy informację, że nikt nas nie przyjmie - poinformowała nas mama nieżyjącego Piotra.

W ubiegłą środę, 29 września kobieta otrzymała telefon, w którym została zaproszona na spotkanie z włodarzem miasta.

- Byłam bardzo zdziwiona. Najpierw mnie informowano, że spotkanie jest niemożliwe. Teraz nagle taki telefon. Pani, która dzwoniła była bardzo miła. Pytała w jakich godzinach mi odpowiada, itp. Umówiłyśmy się, że przyjadę do Urzędu 30 września na 10.30 - mówi w rozmowie telefonicznej pani Ilona.

Zobacz: Rząd podjął decyzję w sprawie obostrzeń

od 16 lat

Co było tematem spotkania?

Po spotkaniu mieszkanka Borui Nowej poinformowała nas, że uczestniczyła w nim razem z mężem. Natomiast z ramienia Urzędu był obecny burmistrz Nowego Tomyśla Włodzimierz Hibner i sekretarz Jarosław Żółtowski.

- Przeproszono mnie. Wręczono mi list i kwiaty, a także zapewniono, że podjęto czynności zmierzające do wyjaśnienia przyczyn tej sprawy - dodaje pani Ilona.

Urząd Miasta również poinformował naszą redakcję o tym spotkaniu.

- Burmistrz Nowego Tomyśla spotkał się z panią Iloną Ochlą w celu wyjaśnienia sytuacji związanej z nieuprawnionym kierowaniem korespondencji do jej nieżyjącego syna Piotra. Włodarz złożył na ręce Pani Ilony i jej męża osobiste przeprosiny oraz zapewnił, że podjęto czynności zmierzające do wyjaśnienia przyczyn tej sprawy. Zostaną również wdrożone działania wewnętrzne, poprawiające funkcjonowanie komunikacji w urzędzie - czytamy w nadesłanej korespondencji.

Do tej adnotacji dołączono również treść listu wystosowanego do pokrzywdzonej kobiety. Czytamy w nim m.in. o tym, że burmistrzowi jest niezmiernie przykro, że w wyniku zaniechań ze strony pracowników tutejszego urzędu po raz kolejny sytuacja nieżyjącego syna pani Ilony Ochli stała się źródłem bólu i cierpienia.

Niewidzialna Ulica to wystawa, która pokazuje, jak odbierają świat osoby niewidome i niedowidzące. W Polsce są tylko dwa takie miejsca, jedno w Poznaniu.

Niewidzialna Ulica w Poznaniu. Wystawa, która demonstruje pr...

Burmistrz poinformował również, że polecił niezwłoczne wyjaśnienie wszystkich okoliczności tej sprawy. Podkreślił, że czuję się zobowiązany ustalić, na jakim etapie i jakiego rodzaju błąd popełniono. Wskazał również, iż na obecnym etapie wiele wskazuje na to, że zawiódł czynnik ludzki, jak również wewnętrzne procedury postępowania w zakresie niewłaściwej wymiany informacji. Zapewnił także, że dołoży wszelkich starań, aby podobny przypadek nigdy więcej się nie powtórzył.

Telefon z wojska

Krótko po tym spotkaniu, kobieta odebrała kolejny telefon, tym razem od sekretarza jednostki. Jak informuje nas pani Ilona, zapewnił on o wystosowaniu do Wojskowej Komendy Uzupełnień w Nowym Tomyśla pisma wyjaśniającego całą sytuację.

- Pan Jarosław odczytał mi treść tego pisma. Wielokrotnie w rozmowie z przedstawicielami naszej władzy podkreślałam, że boję się, iż mogę mieć jakieś niemiłe konsekwencje związane z nieodebraniem tej korespondencji. Stąd pewnie ten telefon. Z jednej strony cieszę się, że tak ta sprawa się potoczyła. Mam nadzieję, że będzie to też nauczka dla innych, że takie sprawy należy rozwiązywać niezwłocznie i należycie- dodaje mieszkanka Borui Nowej.

Więcej o sprawie tutaj:

Źródło: Nowy Tomyśl Nasze Miasto

Zobacz też:

Szukasz ciekawego miejsca na krótki wypad gdzieś niedaleko Poznania? Autorzy bloga Addicted2travel.pl polecają 21 miejsc w Wielkopolsce, na które warto wybrać się na wycieczkę.Zobacz ciekawe miejsca w Wielkopolsce ----->

Rusz się z domu! 21 miejsc idealnych na krótką wycieczkę w W...

Dr Agnieszka Stempin specjalizuje się m. in. w okresie wczesnego średniowiecza.

Wierzenia dawnych Wielkopolan i znaczenie „pochówków antywam...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski