Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Osiedle Zwycięstwa: Rodzina zdążyła uciec z płonącego mieszkania [ZDJĘCIA]

BOK
Spaliło się wyposażenie dużego pokoju, z którego było wyjście na balkon. Okno balkonowe zabito płytami
Spaliło się wyposażenie dużego pokoju, z którego było wyjście na balkon. Okno balkonowe zabito płytami Grzegorz Dembiński
Osiedle Zwycięstwa, noc ze środy na czwartek. Minęła właśnie północ, gdy mieszkańców obudziło wycie strażackich syren. Z okien mieszkania na pierwszym piętrze bloku nr 15 buchały płomienie.

- Czteroosobowa rodzina, rodzice i dwoje dzieci, zdążyła się ewakuować przed przyjazdem strażaków - mówi Michał Kucierski, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu. - Ojciec z dziećmi zszedł klatką schodową. Matka opuściła płonące mieszkanie przez balkon, ześlizgując się po balustradzie.

Strażacy twierdzą, że rodzina miała dużo szczęścia. Często w takich przypadkach ludzie ulegają zaczadzeniu i tylko szybka pomoc jest ich w stanie uratować. - Cała czwórka była przytomna - podkreśla M. Kucierski. - Pogotowie odwiozło ich do szpitali.

Dzieci trafiły do jednej z poznańskich placówek, a rodzice do innej. - Na oddziały toksykologii, ponieważ było podejrzenie zatrucia czadem - wyjaśnia Maciej Święcichowski z biura prasowego wielkopolskiej policji. I dodaje, że ojciec miał opuścić szpital w czwartek. Nie było jednak pewności, czy będzie mógł wrócić do swojego mieszkania ze względu na stan, w jakim się ono znajduje.

Najbardziej ucierpiało pomieszczenie z oknem balkonowym, które trzeba było zabić płytami. - Spaliło się wyposażenie dużego pokoju - potwierdza M. Kucierski, który pytany, jak mogło dojść do wybuchu pożaru, odsyła do policji.

- W tej chwili trwa ustalanie przyczyn pożaru - mówi M. Święcichowski. - W czwartek odbyły się oględziny spalonego mieszkania. Brał w nich udział biegły.

Zgłoszenie o pożarze oficer dyżurny poznańskich strażaków otrzymał kwadrans po północy. Na miejsce zdarzenia wysłano sześć zastępów straży pożarnej. Z żywiołem walczyło 23 strażaków. Ostatni zastęp strażacki wrócił do bazy dopiero przed godziną 3.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski