Do bulwersujących zdarzeń w podostrowskim ośrodku jeździeckim dochodziło w okresie pomiędzy styczniem 2000 roku a sierpniem 2016 roku. Sprawa wyszła na jaw po zawiadomieniu złożonym przez matkę 14-letniej dziewczynki. Kobieta poinformowała prokuraturę, że jej córka była na terenie ośrodka molestowana seksualnie.
Początkowo mówiono tylko o tej o jednej pokrzywdzonej, wobec której mężczyzna dopuszczał się czynności seksualnych. Śledztwo wykazało, że były także inne. W części przypadków sprawa już się przedawniła.
Właściciela ośrodka zatrzymano jesienią 2016 roku. Pod koniec grudnia ubiegłego roku Maciej P. został skazany na cztery lata pozbawienia wolności i obowiązek wpłaty nawiązki w wysokości 35 tysięcy złotych na rzecz trzech z czterech poszkodowanych. Okazuje się, że już dzień później instruktor... wyszedł na wolność, po uprzednim wpłaceniu kaucji.
Ten sam sędzia, który wydał wyrok skazujący, podjął decyzję o zwolnieniu mężczyzny z pobytu w areszcie, gdzie Maciej P. przebywał od chwili zatrzymania, czyli od ponad roku. Jako uzasadnienie podano, że nie istnieje już obawa matactwa z jego strony, a wyrok jest jeszcze nieprawomocny.
Cały tekst przeczytasz w naszym Serwisie Plus. A w nim:
- Jak sprawę komentują mieszkańcy Ostrowa?
- Czy skazany za molestowanie wrócił za kratki?
Mandat zapłacisz kartą. Policja już ma terminale płatnicze:
Źródło: gazetawroclawska.pl
POLECAMY:
Oni są w rejestrze przestępców
Studniówki 2018 [ZDJĘCIA]
Stary Poznań na zdjęciach!
Sprawdź, czy jesteś bystry [QUIZ]
Wszystko o Lechu Poznań [NEWSY, TRANSFERY]
Quizy gwarowe, które pokochaliście [SPRAWDŹ SIĘ]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?