Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Partnera/kę na sześć godzin wynajmę

Redakcja
Aby zatańczyć poloneza na studniówce, potrzeba partnera. Niektórzy samotni maturzyści pomocy w znalezieniu  go szukają  w internecie
Aby zatańczyć poloneza na studniówce, potrzeba partnera. Niektórzy samotni maturzyści pomocy w znalezieniu go szukają w internecie Tomasz Hołod / Polskapresse
Studniówka bez pary to koszmar wielu maturzystów. A zabawa ma być idealna. We dwoje. O samotnych nastolatkach poszukujących i wynajmujących partnerów w internecie pisze Elżbieta Sobańska.

Poczucie humoru, jak z królewskiego dworu, jestem spokojny, a może i przystojny, na studniówkę partnerki szukam i po pomoc do was dziewczyny pukam. Piszcie z okolic Strzelec Opolskich, nie z innych miast polskich. Czekam na kontakt dziewczyno twój, a oto adres e-mail mój - i tutaj eruke 777 podaje do siebie kontakt.

To jedna z bardziej oryginalnych ofert samotnych maturzystów, jakie są zamieszczane w internecie. Inni stawiają sprawę krótko, ale dosadnie: atrakcyjny wygląd, odpowiedni wzrost, a do tego poczucie humoru i inteligencja - tego oczekują po partnerach na zabawę. Wymiana w sieci trwa, bo czas goni. Właśnie rozpoczyna się sezon studniówek.

Ratunku! Nie chcę iść sam

O tym, jak ważna jest studniówka dla maturzysty, najczęściej opowiadają chętnie ci, którzy mają już ją za sobą. To ma być pamiętne wydarzenie i kolejne pokolenia licealistów tak starają się je organizować: jest gorączkowe szukanie kreacji (bo dla dziewczyny najgorsze, co może ją spotkać, to tak samo ubrana koleżanka), jest limuzyna zamiast taksówki czy zespoły, a nie nagrania z taśm.

Coraz częściej młodzi ludzie "wynajmują" sobie także partnerów na studniówkę. Bo bez osoby towarzyszącej na zabawie pojawić się, jest jakoś tak niefajnie, a nie pokazać się wcale, to już w ogóle porażka. Stąd liczne oferty pojawiające się na forach internetowych czy na portalu nasza-klasa.pl. Jeden z maturzystów pisze: "Ratunku Nie chcę iść sam. Tak może zabrzmi to jakoś dziwnie, ale poszukuję partnerki na studniówkę! Wszystko już zapłacone....Przyjeżdżasz (albo ja najpierw przyjeżdżam po Ciebie) i się dobrze bawisz! Eeee... wymagań specjalnych brak (no oprócz jednego... chciałbym, żeby dziewczyna była niska (poniżej 170, najlepiej 165). No cóż, małe jest piękne. W sumie to już obojętnie. Już jest późno i nie wiem, czy ktoś się w ogóle zgodzi. Szczegółowe informacje pod numerem gg (...)".
Natomiast Marcin 0531 pisze: "Dziewczyny poszukujące interesującego, inteligentnego, zabawnego, przystojnego, wysokiego i bardzo skromnego partnera na studniówkę z Lublina, pisać na mail (...) z propozycjami."

Towarzysz czy towar?

Zarówno dziewczyny jak i chłopcy wiedzą dokładnie, czego oczekują od towarzyszących im osób na studniówce. Lilyy pisze: " Ech, no widzę, że nie tylko ja mam problem ze znalezieniem partnera na studniówkę... Jeśli jesteś sympatyczny, gadatliwy, lubisz się bawić, poznawać nowych ludzi, a przy okazji jesteś wysoki (powyżej 180 - dobrze byłoby powyżej 185) i bądźmy szczerzy - przystojny (ach, jak ja lubię opadające szczęki koleżanek), no i w wieku powiedzmy od 18-22 lat, to śmiało możesz się do mnie odezwać".

Podobne oczekiwania mają inne dziewczyny. Odpowiedzi nie brakuje. "Hej ! Mam na imię Michał, mam 22 lata, jestem z Kalisza - chętnie wybrałbym się na studniówkę. Jestem po 2 kursach tańca towarzyskiego i lubię tańczyć. Wzrost : 171 cm. Jeśli byłabyś zainteresowana, odezwij się na moje gg (...)." Po czterech minutach dopisuje: "Proponuję też dobry sex w razie potrzeby".

Business is byznes

"Cześć! Szukam dziewczyny dla kumpla na studniówkę. On jest nieśmiały i wstydzi się chyba zaprosić jakąś na imprezę. Obiecałem sobie, że znajdę mu dziewczynę, więc jeśli jakaś dziewczyna z okolic Białegostoku chciałaby się z nim wybrać i spędzić miły wieczór, to proszę pisać na: (tu e-mail). Oczywiście wszystkie koszty są moim zmartwieniem, Twoja rola to towarzyszenie mu w ten wyjątkowy wieczór. Jedyne wymaganie to dziewczyna elokwentna (wygadana) i lubiąca zabawę. Pozdrawiam Arczi".
Jeśli życzliwy kolega nas nie wyswata, to trzeba sobie radzić samemu. Greg House oferuje taką transakcję: "Chętnie wybiorę się na studniówkę w roli partnera. W zamian chciałbym towarzystwa na mojej studniówce (luty 2010). Nie jestem desperatem ani frajerem. Jestem biednym i zapracowanym facetem. Brunet, niebieskie oczy, wzrost 182 cm, lat 19, szczupły uprawiający sport. Mam duuże poczucie humoru, jestem psotnik. Dobrze spisuję się w towarzystwie i nie sprawiają mi problemów kontakty międzyludzkie ;] A do tańca trzeba dwojga... Nie odpowiadam na maile bez zdjęcia i choćby podania imienia i daty studniówki...". *

Chyba nie rozumiemy się...

Poszukiwanie partnera na ostatnią chwilę może spowodować też sporo nieporozumień. Bo samotny maturzysta, choć ogarnięty widmem studniówkowej czarnej melancholii, to nadal jest wymagający. Pięknykawaler pisze: "Lubiła tańczyć, pełna radości tak"... poszukuję dziewczyny, która odpowiada opisowi z tej piosenki. Jeżeli chcesz przeżyć niezapomnianą noc, bawić się do białego rana, dobrze zjeść i wypić, to napisz do mnie. Wszystkie koszta pokrywam ja. Zerwałem z dziewczyną i pilnie poszukuję osoby na 16 stycznia. Brunet 188 cm, ciemne włosy, niebieskie oczy. Taniec na poziomie bdb. Zabawny. No i przede wszystkim... Skromny czy przystojny, czy nie... napisz, a zobaczysz . Nie pożałujesz. Miejsce: Warszawa." Zainteresowana ofertą jutkaaaaaaaa pyta: "Koniecznie partnerka ma być z Warszawy?" Na co Pięknykawaler ze złamanym sercem odpowiada: "Masz za daleko do łba? Czy nie umiesz czytać raszplo? WARSZAWA." Później dopisuje: "No chyba że dojedziesz do Wawy;p Z kąd jesteś? Pisz na maila jak coś. A tą poprzednią wiadomość nie wiem kto napisał ."*

Pawel1990 - 19: "Również szukam miłej towarzyszki na studniówkę z woj. wielkopolskiego. Studniówka ma się odbyć 4 lutego. Zobowiązuje się przywiezienie partnerki i odwiezienie pod sam dom". Nbartoszek: "Hej masz może konto na nk?" Pawel1990 - 19: "Po nicku wynika że ty chłopak jesteś a ja szukam partnerki na studniówkę." Pawel1990 - 19 po chwili dodaje: "A co do nk to mam." Nbartoszek: "Nick to od nazwiska ."
Na to wpis zamieszcza dziewczyna z Poznania. Monika2336: "Również poszukuję partnera na studniówkę 2010". Pizza driver27: "Jakieś konkretne wymagania? Może być zabawny, towarzyski, lecz niewysoki 26-ciolatek?" I tu swoją szansę upatruje Pawel1990 - 19: "Z chęcią się z Tobą wybiorę. Jeśli jesteś zainteresowana, wyżej jest mój email. Odezwij się!"

Studniówka po amerykańsku

Polscy maturzyści pilnie ćwiczą kroki obowiązkowego poloneza na sali gimnastycznej, ale coraz częściej oglądają się na szkolne zwyczaje swoich rówieśników zza Oceanu. Dlatego skromne stroje w kolorach bieli, czerni czy granatu, zaczynają powoli zastępować odważne kreacje stylistów. Duże dekolty, krótkie fasony, a do tego znacznie żywsze kolory. Czerwone majtki, które mają przynieść szczęście, zastępują komplety eleganckiej bielizny. Na samą studniówkę maturzyści też chcą dotrzeć, tak jak ich amerykańscy koledzy. Coraz bardziej popularny staje się wynajem limuzyn.

Ta moda zaczęła się około trzech lat temu. Jak przyznają właściciele firm wynajmujących limuzyny, młodzież nie ma specjalnych życzeń odnośnie wyposażenia. Wystarczy, że na miejsce zabawy (a ta coraz częściej odbywa się nie w murach szkoły, lecz w specjalnie wynajętych salach w
restauracjach, hotelach czy knajpach) dotrze w wielkim stylu. Inny zwyczaj, o którym nastolatkowie mówią nieoficjalnie, to wynajmowanie pokoi w hotelach, gdzie po studniówce pary spędzają intymne chwile.

Człowiek to nie jest towar

Studniówka zalicza się do tej grupy wydarzeń, gdzie chcemy pokazać się z jak najlepszej strony. Dotyczy to także wyboru partnera - mówi prof. Anna Michalska, socjolog z Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu.

Dla wielu nastolatków jest to szczególna okazja, dlatego chcą się dobrze zaprezentować. Ważne jest, aby wyróżnić się z tłumu. Samemu iść nie można, bo wtedy jest się kimś "wadliwym". Takie przedmiotowe podejście do drugiego człowieka może wypływać w znacznej części z tego, co "uczy" przekaz masowy, czyli fascynacji powierzchownością i jej szczególnym pielęgnowaniem. Jest to już widoczne u gimnazjalistów. Dziewczęta choćby strojem starają się zwrócić na siebie uwagę. I to już jest sygnał dla rodziców, że nie została zachowana odpowiednia kontrola. Obecnie bycie rodzicem i zarazem autorytetem dla dziecka jest bardzo trudną rolą, zwłaszcza gdy "konkuruje się" z wieloma medialnymi i łatwiejszymi do akceptacji wzorcami. Dla części rodziców problemy w pełnieniu tej roli mogą się pogłębić, bo trudno jest odpowiedzieć dorastającemu dziecku, co jest ważniejsze: atrakcyjny wygląd czy dobry człowiek.

Zjawisko, gdy młodzież w internecie szuka partnera na zabawę, który musi spełniać określone cechy, jest niepokojące. Staje się on "towarem", wybieramy ten najlepszy. Można jednak przypuszczać, że przedmiotowe traktowanie człowieka przejawiające się w tym przypadku, niekoniecznie musi przenosić się na inne sfery życia.

* Przy cytatach maturzystów została zachowana ich pisownia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski