Zobacz też: Mistrzowska feta Lecha Poznań na Międzynarodowych Targach Poznańskich
Co było największą siłą Lecha w walce o mistrzostwo Polski i który moment był dla niego najtrudniejszy?
Osobiście wierzyłem w końcowy triumf Kolejorza przez cały sezon, ale nie ukrywam, że po przegranym finale Pucharu Polski pojawiło się we mnie małe zwątpienie. To była taka smutna refleksja, że finisz ligi znów może być koszmarem Lecha. Takie myśli krążyły mi jednak po głowie bardzo krótko, bo przecież równolegle pojawiła się myśl, że w trzech ostatnich kolejkach Raków musi się potknąć. Tak też się stało, Lech z kolei wytrzymał presję, wygrywając niezwykle trudny mecz w Gliwicach oraz derby z Wartą i dzięki temu w sobotę cała piłkarska Wielkopolska mogła świętować ósmy tytuł MP dla drużyny z Bułgarskiej. Jej największym atutem była z pewnością szeroka kadra. Lech miał najwięcej z wszystkich zespołów jakościowo dobrych piłkarzy. Poza tym umiał wychodzić z opresji i „domknąć” kilka spotkań, w których nie był dominatorem. Mam na myśli choćby wyjazdowe mecze z Wisłą Płock, Śląskiem czy z Piastem i Wartą. Czasami w walce o ligowe punkty ważniejsza od umiejętności jest determinacja i zaangażowanie. A obu tych czynników w meczach z udziałem poznańskiego zespołu nie brakowało.