Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijany mężczyzna wiózł dziecko samochodem. To nie wszystko, co miał na sumieniu

Angelika Sarna
Angelika Sarna
Pijany mężczyzna kierował pojazdem niedopuszczonym do ruchu.
Pijany mężczyzna kierował pojazdem niedopuszczonym do ruchu.
Mieszkaniec powiatu gostyńskiego prowadził pod wpływem alkoholu samochód niedopuszczony do ruchu drogowego. 29-latek przewoził w pojeździe dwie osoby, w tym dziecko. Przekroczył dopuszczalną prędkość o prawie 50 km/h i nie zatrzymał się do kontroli. Teraz grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.

W czwartek, 6 kwietnia w miejscowości Elżbietków (powiat gostyński), policjanci zauważyli samochód osobowy jadący ze znaczną prędkością.

- Dokonany pomiar wykazał, że kierowca peugeota w obszarze zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość o 49 km/h

- przekazała PAP oficer prasowa gostyńskiej policji, podkom. Monika Curyk. Kierowca nie zatrzymał się do kontroli drogowej i odjechał w kierunku Bielaw Pogorzelskich.

Czytaj też: Warta odpłynie z Poznania? Żółta kartka dla władz miasta

- Po chwili policjanci zatrzymali pojazd. Dalsze czynności wykonane przez mundurowych wykazały, że 29-letni mieszkaniec powiatu gostyńskiego na swoim sumieniu ma dużo więcej. Mężczyzna kierował samochodem, mając w organizmie 1,8 promila alkoholu. 29-latek był na tyle nieodpowiedzialny, że w takim stanie przewoził dwoje pasażerów, w tym 7-letnie dziecko

- opisała Curyk.

Pijany mężczyzna kierował pojazdem niedopuszczonym do ruchu. Nie posiadał wymaganego i obowiązkowego ubezpieczenia OC. Dowód rejestracyjny samochodu 29-latka został zatrzymany w 2021 r., a w sierpniu ubiegłego roku właściciel miał wykonać badania techniczne pojazdu, czego nie zrobił.

Oprócz wskazanych wykroczeń mężczyzna odpowie za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Na Wildzie zginęło 5 osób, a ponad 60 zostało rannych. Minęło już prawie 30 lat od największej katastrofy tramwajowej w Poznaniu. 8 września 1993 roku na ulicy 28 Czerwca 1956 r. tramwaj linii nr 10 wypadł z szyn i uderzył w bok kamienicy.Ratownicy jeszcze długo nie mogli się otrząsnąć po tym, co zobaczyli. - Mną wstrząsnął widok nieprzytomnego dziecka, obok którego leżała urwana ręka - wspominał jeden z nich.Czytaj dalej i zobacz zdjęcia --->

"Tak makabrycznego widoku nie pamiętam". Mija 30 lat od najw...

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski