W pracach rozbiórkowych uczestniczyło ponad sto osób. Nie wszystkie elementy muszą jednak zniknąć na zawsze z Poznania. Organizatorzy widowiska chcieliby pozostawić część z nich w stolicy Wielkopolski.
- Pojawił się pomysł, by niektóre elementy dekoracyjne trafiły do parków. W grę wchodziłby prawdopodobnie hełm pruski i być może także ogromny fortepian - mówi Tomasz Lisiecki, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej.
Poznaniakom pomysł przeniesienia do parków części dekoracji z obchodów rocznicy powstania przypadł do gustu.
- Gdzieś trzeba te dekoracje przenieść. Na placu Wolności przecież nie zostaną. Sęk w tym, by trafiły one w odpowiednie miejsca, by każdy wiedział, że stoi w danym miejscu z jakiegoś powodu. Może Cytadela byłaby dobrym miejscem? - mówi Mateusz Kuźniewski.
- To świetna idea, jeśli tylko znajdzie się odpowiednie miejsce, w którym nie będzie to kłuło w oczy. Na pewno to zdecydowanie lepszy pomysł niż przechowywanie ich w jakimś magazynie do kolejnych wielkich obchodów - dodaje Elżbieta Stachowiak. Co może trafić do poznańskich parków?
- Rozważaliśmy przeniesienie trybuny, fortepianu i hełmu - wyjaśnia Maciej Szwarc, producent widowiska. - Uznaliśmy, że trybuny nie będziemy przestawiać, bo mogłaby się zawalić pod zbyt dużym obciążeniem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?