Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Meblorz Swarzędz po pięciu latach od powstania klubu awansował do A-klasy!

Radosław Patroniak
Piłkarze Meblorza Swarzędz zapewnili sobie awans do A-klasy na trzy kolejki przed końcem rozgrywek
Piłkarze Meblorza Swarzędz zapewnili sobie awans do A-klasy na trzy kolejki przed końcem rozgrywek Fot. Archiwum Meblorza Swarzędz
Meblorz Swarzędz po pięciu latach od powstania klubu awansował w niedzielę do poznańskiej A-klasy. Radości wśród zawodników, trenerów i działaczy swarzędzkiego klubu nie było końca...

Kiedy w czerwcu zeszłego roku wybrany został nowy zarząd, pierwsze słowa jakie padły z ust nowego prezesa brzmiały: „Robimy awans”. W klubie wierzono, że da się to zrobić, przecież już parę razy było blisko. Nikt jednak głośno o tym nie mówił, bo mówiono co roku, a klub wciąż pozostawał w B-klasie. Po ostatniej kolejce wszystko się zmieniło. Każdy związany z klubem może dzisiaj dumnie powiedzieć: Meblorz Swarzędz jest w A-klasie!

Początki klubu ze Swarzędza są podobne do wielu innych. Grupa sympatyków piłki nożnej, spotykająca się po pracy na lokalnych boiskach decyduje się na zrobienie kroku do przodu i spróbowania swoich sił w starciach z innymi zespołami. Wszystko zostaje formalnie załatwione i tak 19 maja 2013 r. zarejestrowane zostaje Stowarzyszenie Sportowe Nad Cybiną Meblorz Swarzędz. Tego, jak klub zostanie przyjęty w mieście, nie spodziewał się nikt. Na pierwszym meczu, Pucharu Polski, zjawia się grupa kilkudziesięciu kibiców. Wywieszają płótno, a na nim napis: „Debiut marzeń- Meblorz Swarzędz”. Mecz okazał się zwycięski, co nie powinno dziwić. Do drużyny przychodzą zawodnicy, którzy przez lata reprezentowali różne kluby w Wielkopolsce. W lidze Meblorz spisuje się świetnie i wszyscy widzą swarzędzan w kolejnym sezonie w A-klasie. Słabsza końcówka rozwiała jednak marzenia. Ostatecznie zabrakło 2 punktów, ale pozostała wiara na awans w kolejnym sezonie. W następnych latach brakowało niewiele więcej, zawsze jednak brakowało. Aż do tego sezonu.

Wokół Meblorza stworzyła się aura rodzinnej atmosfery. Na meczach domowych można zjeść kiełbaskę z grilla, wziąć udział w loterii fantowej, a do tego publiczności czas umila DJ Maciej. Nic dziwnego, że swarzędzanie gromadzą na trybunach zawsze około 200 osób. Prężnie działa również grupa ultras, która dba aby na meczu było głośno i kolorowo. Kibiców Meblorza można spotkać nie tylko na meczach domowych, ale i na wyjazdach. Bardzo często jest tak, że więcej jest swarzędzkich fanów niż lokalnych. O atmosferę w szatni dba trener Waldemar Sadyś, który swoimi anegdotami i opowieściami tworzy mocną więź między zawodnikami. Trener uwielbiany w szatni i kochany na trybunach. Człowiek, który wprowadził Meblorza do A-klasy!

Parę dni temu Meblorz obchodził 5 lat istnienia. Nikt nie mógł sobie wymarzyć lepszego prezentu niż awans. Jak mówią władze klubu, na świętowanie przyjdzie czas po sezonie. Całej społeczności Meblorza gratulujemy historycznego awansu i życzymy powodzenia w A-klasie.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski