Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka ręczna: Marcin Wichary bohaterem zwycięskiego meczu z Danią

Jacek Pałuba
Bramkarz Marcin Wichary był niekwestionowanym bohaterem polskiego zespołu w ostatnim meczu grupowym z Danią podczas 10. mistrzostw Europy w Serbii. Polacy w czwartek wygrali 27:26 (10:14), bo w dramatycznej końcówce spotkania Wichary obronił siedem strzałów rywali, a biało-czerwoni, mimo że musieli grać w osłabieniu, potrafili zdobyć decydujące gole. Te dwa wywalczone punkty są sporym kapitałem przed walką w drugiej rundzie europejskiego czempionatu.

Od początku polsko-duńskie spotkanie było wyrównane. Co prawda rywale prowadzili po dwóch minutach 2:0, ale po bramkach Michała Jureckiego i Grzegorza Tkaczyka był chwilę potem remis 2:2.

PRZECZYTAJ TAKŻE:
Piłka ręczna: Biało-czerwoni nie dali żadnych szans Słowakom
Serbowie złamali Polaków
Piłka ręczna: Polska bez czterech kluczowych graczy
Piłka ręczna w Głosie Wielkopolskim

Duńczycy wygrywali jeszcze 3:2 i 4:3, ale polski zespół potrafił wyrównać, a w 11. minucie po karnym Tomasza Tłuczyńskiego biało-czerwoni po raz pierwszy prowadzili 5:4. Po kwadransie Polska wygrywała 7:6 (dwa kolejne gole Michała Jureckiego)... i stanęła na dziesięć następnych minut. Zawodnicy trenera Wenty robili wszystko, aby duński bramkarz Landin został bohaterem meczu. Rywale natomiast systematycznie budowali swoją przewagę i prowadzili 11:7.

Dopiero w tym momencie (25. minuta) Patryk Kuchczyński zdobył ósmego gola dla naszej drużyny (to była pierwsza akcja ze skrzydła w tym spotkaniu!?). Zwracał na to wcześniej uwagę polski trener, który wziął czas. Jednak na niewiele to się zdało, bo już do końca pierwszej części ekipa Danii utrzymała czterobramkową przewagę. Tak naprawdę w grze polskiego zespołu nie było zbyt wielu powodów do optymizmu na drugą odsłonę.

Po przerwie gracze Wenty szybko zdobyli dwie bramki, ale rywale równie szybko odzyskali przewagę i wygrywali 16:12. Kiedy w 35. minucie Dania prowadziła 18:13, chyba niewielu polskich kibiców na trybunach miało nadzieję na szczęśliwy koniec spotkania. Ale na szczęście wierzyli w to sami polscy zawodnicy, którzy systematycznie zaczęli odrabiać straty. W 45. minucie po golu Tkaczyka biało-czerwoni przegrywali tylko 19:21. Potem karnego wykorzystał Tomasz Tłuczyński i było 20:21. Wreszcie po dynamicznej akcji Michała Jureckiego był remis 21:21 (48. minuta).

Rywale "uciekli" Polakom w 52. minucie na 22:24. Ale nasz zespól już poczuł, że tego wieczoru można wygrać z Duńczykami. W 54. minucie po golu ze skrzydła Roberta Orzechowskiego znowu remis 24:24. Dwie minuty później rywale ponownie wygrywali (24:25), ale to było już ich ostatnie prowadzenie w tym spotkaniu. Mimo osłabienia Polacy wyprowadzili kontrę i Orzechowski dal remis 25:25. Fantastycznie potem bronił Wichary i zupełnie odebrał rywalom chęci do gry. Po raz trzecie do siatki trafił Orzechowski i Polacy prowadzili 26:25.

Doskonała interwencja w obronie Adama Wiśniewskiego odebrała piłkę Duńczykom. Do końca meczu pozostała minuta, a Polacy jeszcze grali w osłabieniu. Jednak po pięknym rzucie Michała Jureckiego było 27:25. Do końca tego dramatycznego boju tylko trzydzieści sekund. Po raz kolejny akcję rywali obronił Wichary.

Osiem sekund przed końcem Dania zdobyła jeszcze gola, ale to chwilę później ze zwycięstwa 27:26 cieszyli się, jak najbardziej zasłużenie, Polacy. Do drugiej rundy gracze Wenty "zabierają" więc dwa punkty, a przed nimi kolejne boje z Niemcami, Szwedami oraz Czechami lub Macedończykami. Szansa na półfinał ciągle przed Polakami.

Polska - Dania 27:26 (10:14)
Polska: Wichary, Wyszomirski - Jaszka, K. Lijewski, Kuchczyński 1, Tkaczyk 7, Bielecki 1, Wiśniewski, B. Jurecki 4, M. Jurecki 6, Tłuczyński 2, Jurkiewicz 3, Syprzak, Kwiatkowski, Zaremba, Orzechowski 3.
Dania: Landin - Mogensen 4, M. Christiansen, Lauge Schmidt 3, L. Christiansen 2, Markussen 1, Eggert Jensen 2, Svan Hansen 2, Lindberg 2, R. Toft Hansen 1, Soendergaard Sarup 3, H. Toft Hansen 3, M. Hansen 3, Nielsen.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski