Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka ręczna: Polska bez czterech kluczowych graczy

Jacek Pałuba
Bez czterech kluczowych zawodników zagra reprezentacja Polski w piłce ręcznej mężczyzn w mistrzostwach Europy, które rozpoczynają się w najbliższą niedzielę 15 stycznia w Serbii.

W zespole trenera Bogdana Wenty zabraknie: bramkarza Sławomira Szmala, rozgrywających Marcina Lijewskiego i Tomasza Rosińskiego oraz skrzydłowego Bartłomieja Tomczaka. Cała czwórka nie jest w pełni sił, aby zagrać w tak trudnym turnieju jak mistrzostwa Starego Kontynentu.

- Badania ultrasonograficzne Bartłomieja Tomczaka wykazały bardzo dobry i efektywny postęp w procesie leczenia i gojenia jego stawu łokciowego. Zawodnik we wtorek rozpoczął wspólne treningi z resztą zespołu. Po konsultacji z trenerami Wentą i Waszkiewiczem uznaliśmy jednak, że nie jest w stu procentach przygotowany do udziału w mistrzostwach Europy. Dlatego nie będzie teraz powołany do składu, który pojedzie do Serbii - poinformował dr Maciej Nowak, lekarz reprezentacji Polski.

Tomczak pozostanie jednak z kadrą do końca zgrupowania w Legionowie, a później będzie trenował i przechodził końcowy etap rehabilitacji w warunkach klubowych w Kielcach. Ma być w pełnej dyspozycji startowej, gdyż otrzymał status zawodnika rezerwowego. Oznacza to, że może być dowołany - jeżeli zajdzie taka potrzeba - do ekipy w dalszej fazie mistrzostw Europy.

Z kolei Tomasz Rosiński we wtorek przeszedł w Poznaniu operację zespolenia kości śródręcza. Czas gojenia to około czterech tygodni, a potem jeszcze okres rehabilitacji. Tak więc Rosińskiego, podobnie jak Szmala i Marcina Lijewskiego czeka dłuższy rozbrat z piłka ręczną.

Widać więc, że trenerowi Wencie tym razem nie brakuje problemów. Po nieudanych ubiegłorocznych mistrzostwach świata (dopiero 8. miejsce), występ w Serbii dla polskich piłkarzy ręcznych to ostatnia szansa na to, aby wywalczyć jeszcze miejsce w kwalifikacjach do igrzysk olimpijskich w Londynie. O to samo na Bałkanach będą walczyli m.in.: Niemcy, Rosjanie, Norwegowie czy Serbowie. Zadanie może być rzeczywiście trudne do wykonania.

Biało-czerwoni mają za sobą przyzwoity występ w międzynarodowym turnieju w Danii, gdzie zremisowali z Islandią 31:31, przegrali z gospodarzami 30:31 i wygrali ze Słowenią 25:24. Dobrze wypadli w tych pojedynkach obaj bramkarze - Piotr Wyszomirski i Marcin Wichary. Na dobrym poziomie zaprezentowali się także doświadczeni gracze: Bartosz i Michał Jureccy, Krzysztof Lijewski, Grzegorz Tkaczyk czy Karol Bielecki. Niezłe recenzje zebrali też nowi - Kamil Syprzak i Adam Wiśniewski. Ale czy to wystarczy, aby w mistrzostwach Europy osiągnąć sukces?

Na pewno nie będzie o niego łatwo. Tym bardziej, że już na inaugurację Polaków czeka bardzo trudne starcie z gospodarzami imprezy Serbami. Potem kolejnymi rywalami biało-czerwonych będą jeszcze Słowacy i Duńczycy. Jeśli ekipa Wenty znajdzie się w pierwsze trójce grupy A, wtedy zagra w drugiej fazie turnieju. Tutaj rywale wcale nie będą słabsi - trzy zespoły z grupy B: Niemcy, Szwecja, Czechy i Macedonia.

Prawdopodobna kadra Polski na ME w Serbii
bramkarze: Piotr Wyszomirski (Azoty Puławy), Marcin Wichary (Wisła Płock);
zawodnicy z pola: Michał Jurecki, Patryk Kuchczyński, Mateusz Zaremba, Grzegorz Tkaczyk (wszyscy Vive Targi Kielce), Kamil Syprzak, Zbigniew Kwiatkowski, Adam Wiśniewski (wszyscy Orlen Wisła Płock), Robert Orzechowski (MMTS Kwidzyn), Mariusz Jurkiewicz (Atletico Madryt), Karol Bielecki, Krzysztof Lijewski (obaj Rhein-Neckar Loewen), Tomasz Tłuczyński (TuS N-Luebbecke), Bartłomiej Jaszka (Fuechse Berlin), Bartosz Jurecki (SC Magdeburg).

Mecze Polski w grupie A
15 stycznia - Serbia (godz. 18.15)
17 stycznia - Słowacja (18.15)
19 stycznia - Dania (18.15)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski