Piłkarska druga liga: Obrona Tura Turek dziurawa jak szwajcarski ser. Wykorzystał to KS Polkowice

Gospodarze przegrali, bo grali mało skutecznie, popełnili też proste błędy w defensywie, które rywale potrafili bezlitośnie wykorzystać. Pierwszą bramkę polkowiczanie zdobyli w 19. minucie. Błąd w kryciu popełnili obrońcy Tura, a Szymon Skrzypczak mocnym strzałem głową umieścił piłkę w siatce. Ten sam zawodnik trzy minuty przed przerwa podwyższył prowadzenie swego zespołu. Napastnik drużyny z Polkowic świetnie uwolnił się spod opieki obrońców i uderzeniem z jedenastu metrów nie dał szans Marcinowi Staniszewskiemu.

W tym momencie gospodarze przegrywali już tylko 1:2, gdyż w 53. minucie kontaktowego gola uzyskał Marcel Kotwica. Pomocnik Tura po dośrodkowaniu z rzutu rożnego przejął piłkę dziesięć metrów od bramki przeciwników i uderzył nie do obrony. Piłkarze z Turku mieli jeszcze dużo czasu, żeby doprowadzić przynajmniej do remisu, wypracowali kilka dogodnych sytuacji strzeleckich, ale ładnym akcjom zabrakło wykończenia. Tym razem nie miał szczęścia najskuteczniejszy zawodnik Tura Łukasz Staroń, który kilkakrotnie w dobrych sytuacjach próbował zmusić do kapitulacji Damiana Primela, ale albo strzelał minimalnie niecelnie, albo bramkarz zespołu z Polkowic był na posterunku.

Jeszcze w doliczonym czasie gry do wyrównania mógł doprowadzić Piotr Gląba, lecz po dokładnym dośrodkowaniu Artura Bogusza, z bliska strzelił głową ponad poprzeczką..
Następną szansę poprawienia punktowego dorobku turkowianie będą mieli już w środę, kiedy w zaległym spotkaniu 20. kolejki podejmować będą drużynę Chrobrego Głogów (godz.17).

Tur Turek - KS Polkowice 1:2 (0:2)
Bramki: 0:1 Szymon Skrzypczak (19), 0:2 Skrzypczak (42), 1:2 Marcel Kotwica (53).
Tur: Staniszewski - Wieczorek (46 Kiełb), Ragaman żk, Grala, Bogusz żk - Borys (65 Biel), Kotwica, Książek, Dolewka (79 Gląba), Mikołajczyk - Staroń.

WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!