Piłkarska druga liga: Trzy punkty Tura Turek z mocnym wiatrem

- Mecz nie stał na wysokim poziomie, ale grę mocno utrudniał bardzo silny wiatr. W tych warunkach trudno było o płynne akcje. Najistotniejsze, że wykorzystaliśmy dwie sytuacje i odnieśliśmy ważne zwycięstwo - podsumował spotkanie trener Tura Piotr Zajączkowski.

Turkowianie wygraną zapewnili sobie w pierwszej połowie, kiedy zdobyli obie bramki. Prowadzenie uzyskał w 20. minucie Cezary Książek, po dośrodkowaniu Tomasza Kowalskiego pokonując bramkarza Elany ładnym strzałem głową. Rezultat tuż przed przerwą ustalił Łukasz Staroń, płaskim strzałem po dograniu piłki przez Michała Mikołajczyka.

- Oba gole padły po bardzo ładnych akcjach oskrzydlających i naprawdę mogły się podobać - podkreślił szkoleniowiec Tura.

Po zmianie stron grający z wiatrem i nie mający już nic do stracenia torunianie starali się odwrócić losy spotkania, częściej "gościli" pod bramką Michała Kołby, ale poważnie nie zagrozili turkowianom.

Podopieczni Piotra Zajączkowskiego w drugiej odsłonie starali się kontrolować wydarzenia na murawie grając uważnie w defensywie i wyprowadzając szybkie kontry. Kilka z nich zapowiadało się bardzo ciekawie, ale akcjom zespołu Tura zabrakło wykończenia.

- Rzeczywiście mogliśmy pokusić się o podwyższenie wyniku, ale nie ma co specjalnie narzekać - stwierdził trener Zajączkowski. - Nikogo nie chciałbym wyróżniać. Gra mojego zespołu opiera się na walce, zaangażowaniu i niezłym wyszkoleniu zawodników. Tak było również tym razem. Wygraliśmy zasłużenie. Mankamenty postaramy się wyeliminować i w każdym kolejnym spotkaniu walczyć o jak najkorzystniejszy rezultat -- powiedział na koniec trener Tura.

Następny mecz Tur rozegra w sobotę 13 października na wyjeździe ze spadkowiczem z I ligi, zespołem KS Polkowice. Turkowianie mogą realnie myśleć o powiększeniu dorobku punktowego.

Bramki: 1:0 Cezary Książek (20), 2:0 Łukasz Staroń (44).

Tur: Kołba - Łucki, P. Wieczorek, Wenger, Kiełb (90. Chojecki) - Kowalski (60. Bogusz), Książek, Kotwica, Mikołajczyk - Staroń (70. Borys), Gląba (81. Lebowski).