Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarz Amator 2012: Płomień Przyprostynia marzy o awansie i zwycięstwie w naszym plebiscycie

Radosław Patroniak
Głosowanie w konkursie "Piłkarz Amator 2012" ruszyło pełną parą, o czym najlepiej świadczy to, że już prawie połowa kandydatów doczekała się SMS-ów z poparciem. Lista uczestników i szczegóły głosowania dostępne są na stronie internetowej www.gloswielkopolski.pl.

Głosowanie w konkursie "Piłkarz Amator 2012" ruszyło pełną parą, o czym najlepiej świadczy to, że już prawie połowa kandydatów doczekała się SMS-ów z poparciem. Lista uczestników i szczegóły głosowania dostępne są na stronie internetowej www.gloswielkopolski.pl.

PRZECZYTAJ TAKŻE:
Piłkarz Amator 2012: Głosujcie na najlepszego zawodnika w Wielkopolsce!

Warto dodać, że już w najbliższy poniedziałek dojdzie do pierwszej selekcji, czyli stawka pretendentów skurczy się do 50 nazwisk. Najlepiej rywalizację rozpoczęli piłkarze Piasta Kobylnica i Sucharów Suchy Las. Do zakończenia rywalizacji droga jednak daleka, bo zwycięzcę plebiscytu poznamy 9 grudnia.

W gronie kandydatów do prestiżowego tytułu piłkarza nr 1 niższych klas (od IVligi do B-klasy) znalazło się dwóch zawodników lidera grupy zachodniej poznańskiej klasy okręgowej, Płomienia Przyprostynia. O Danielu Borkowskim i Szymonie Szulcu opowiedział nam kuzyn pierwszego z nich i jednocześnie trener grup młodzieżowych w Płomieniu, Przemysław Borkowski.

- Trener Marian Fiodorowicz od Daniela rozpoczyna ustalanie składu. Po dwóch latach gry w Obrze Zbąszyń jesienią kuzyn wrócił do macierzystego klubu i szybko stał się filarem defensywy. Szkoda tylko, że ostatnio odniósł kontuzję i być może nie będzie już mógł jesienią grać. Gdyby nawet sprawdził się wariant pesymistyczny, to na pewno koledzy poprawią mu humor głosami w Waszym konkursie - przekonywał syn prezesa klubu.

Z kolei 31-letni Szulc jest najlepszym snajperem Płomienia. - Niewiele brakuje mu do przekroczenia granicy stu goli. A już teraz może się uważać za najlepszego napastnika w historii Przyprostyni. Kiedyś Szymon grał nawet w II lidze, ale kontuzje uniemożliwiły mu występy na tak wysokim poziomie - dodał Borkowski.

Płomień w tym sezonie gra na boisku ze sztuczną nawierzchnią w pobliskim Zbąszyniu. - Marzymy o historycznym awansie do IVligi i powrocie na własne boisko, bo stawy kolanowe zawodników powoli już odczuwają kontakt z twardym podłożem - przyznał trener juniorów i trampkarzy.

W zespole z Przyprostyni większość zawodników kibicuje Lechowi, ale są też tacy, którzy sympatyzują z Legią i Wisłą. - W najbliższych dniach nasza szatnia i tak będzie rozgrzana konkursem "Piłkarz Amator", a nie dyskusjami o wynikach w ekstraklasie. Rankingi przecież zawsze są w modzie - zakończył Borkowski.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski