Piotr Reiss doradcą zarządu Lecha ds. sportowych! Ma być głosem krytycznym!

- Nie będzie to funkcja dożywotnia. Piotr Reiss będzie traktowany tak jak każdy inny pracownik klubu. Nie zostanie członkiem komitetu transferowego, ale będzie głosem krytycznym Lecha Poznań w wielu innych kwestiach. Przynajmniej na to liczymy - mówił członek zarządu Lecha Poznań, Piotr Rutkowski.

– Piotrek zna doskonale specyfikę szatni, jest niesamowicie ważną postacią w historii klubu i całego regionu. W wielu sprawach może być dla nas głosem krytycznym. Przechodzi do pracy w garniturze, ale mam nadzieję, że będzie równie skuteczny jak na boisku – przyznał Rutkowski.

Rutkowski dodał, że Reiss będzie takim pracownikiem klubu jak każdy inny. – Co pół roku będziemy oceniali, co Piotr robi i jak to się przekłada na rozwój klubu – podkreślił syn właściciela Lecha.
Były kapitan Kolejorza nie będzie członkiem komitetu transferowego. Będzie doradzał natomiast trenerowi Mariuszowi Rumakowi w biężcych sprawach klubu i drużyny. – W Polsce nie ma takiej funkcji jak doradca zarządu w klubie piłkarskim, ale warto pamiętać, że Lech to zupełnie inny klub od pozostałych. Z trenerem Rumakiem znam się od dawna, tylko teraz nasze relacje będą bardziej partnerski. Nie ma mowy jednak o narzucaniu jakichś koncepcji personalnych czy taktycznych – przekonywał Reiss.

Według niego za kilka lat Lech może stać się znaczącą siłą nie tylko na krajowym podwórku, ale również w Euopie. – Znam strategię rozwoju klubu. Moje doświadczenie na pewno pomoże mu się rozwinąć i w przyszłości wejść na wyższy pułap sportowy i finansowo-organizacyjny. Na razie naszym wspólnym celem jest walka o tytuł mistrza Polski w nadchodzącym sezonie – dodał nowy doradca zarządu.

Zabrał on głosu także w sprawie problemów kadrowych w ekipie Mariusza Rumaka. – Nie można ich lekceważyć, ale nie można też ich wyolbrzymiać. Zabiegi były planowane z wyprzedzeniem i nic nie wymknęło się sztabowi szkoleniowemu spod kontroli. Lech jest mocną drużyną i z dwoma wzmocnieniami na pewno nie musi się obawiać występów w lidze i europejskich pucharach, choć w sporcie zawsze trzeba być ostrożnym. 5-6 transferów w jednym okienku moim zdaniem mogłoby zburzyć dobrą atmosferę w drużynie – mówił Reiss.

Ulubieniec kibiców będzie jeździł na mecze Lecha, ale nie jako członek sztabu, tylko jako przedstawiciel zarządu. – Jego członkiem nie został, bo taką decyzję mogłaby podjąć tylko rada nadzorcza. Jako doradca wzmocni strukturę wewnętrzną, a nie zewnętrzną, ale to nie znaczy, że nie ma prawa wypowiadać się na temat nowych zawodników – zauważyłRutkowski.

Byli koledzy Reissa rozegrają natomiast we wtorek ostatni sparing o godz. 17 we Wronkach. Ich rywalem będzie duński zespół FC Nordsjaelland, który w poprzednim sezonie występował w Lidze Mistrzów. Trener Rumak nie będzie mógł skorzystać z usług dziewięciu zawodników. W tej grupie są: Bartosz Ślusarski, Patryk Wolski, Szymon Pawłowski, Barry Douglas, Kebba Ceesay, Karol Linetty , Tomasz Kędziora, Rafał Murawski i Luis Henriquez. Do meczu w Lidze Europejskiej z Honką Espoo (18 lipca w Finlandii) wyzdrowieje jednak co najmniej dwóch piłkarzy. To z pewnością poprawi trudną sytuację kadrową i ułatwi wyselekcjonowanie składu trenerowi Rumakowi.
Tymczasem we wtorek o godz. 16.30 w Oficjalnym Sklepie Lecha spotka się z kibicami Ivan Djurdjevic. Będzie to pierwsze z dwóch spotkań dedykowanych zawodnikom, którzy zakończyli swoją karierę. W kolejnym udział weźmie wieloletni kapitan Kolejorza, a obecnie już doradca zarządu, czyli Piotr Reiss.

Polecamy:

Wszystko o Lechu Poznań na GłosWielkopolski.pl

Piotr Reiss doradcą zarządu Lecha ds. sportowych! Ma być głosem krytycznym!

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]