Na trop Dariusza Sz. policjanci wpadli badając sprawę kradzieży odzieży z magazynu H&M w Gądkach. O sprawie informowaliśmy, gdy pod koniec sierpnia w powiatach śremskim, kościańskim i poznańskim ujęto osoby odpowiedzialne za znikanie z firmy towaru. Zlikwidowano wtedy trzy magazyny, do których trafiała kradziona odzież. Zapakowana była w kilka tysięcy kartonów i specjalnych skrzyń. Wartość odzyskanej garderoby oszacowano na półtora miliona złotych. W miniony czwartek funkcjonariusze zlikwidowali dwie kolejne dziuple z skradzioną odzieżą.
Czytaj także:
Pleszew: W sprawie kradzieży z H&M ujęto kolejnego podejrzanego
Gądki: Ubrania warte milion skradziono H&M
- Na posesji, na której znajdował się dom z garażami znaleźli bardzo dużo odzieży, odkażony spirytus w 5-litrowych baniakach i już rozcieńczony, poprzelewany do butelek markowych producentów wódek - wymienia Zbigniew Paszkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. - Było też sporo tytoniu i papierosy: bez polskich znaków akcyzy i z akcyzami państw wschodnich.
Jak mówią policjanci, trefny towar był "wszędzie" - w piwnicy, na korytarzach, w pokojach, w garażu. Ponieważ dowiedzieli się, że właściciel wynajmuje w innym miejscu garaże, tam też postanowiono przeprowadzić przeszukanie. I znaleziono odzież, spirytus, tytoń, a także części od skradzionego w marcu w Kaliszu volvo.
W sumie policjanci odzyskali odzież o wartości ok. 700 tys. zł, 130 tys. sztuk papierosów, ponad tonę tytoniu, około 4,5 tys. litrów spirytusu i 1,5 tys. litrów podrobionej wódki. Szacują, że Skarb Państwa z tytułu niezapłaconych podatków mógł stracić ponad milion zł.
- Zatrzymano także właściciela posesji, 43-letniego mężczyznę - mówi Zbigniew Paszkiewicz. Poza tym, że jest to "czternasta osoba zatrzymana w tej sprawie, której grozi do 10 lat pozbawienia wolności" nie chce zdradzić żadnych szczegółów na jej temat. Nam udało się ustalić, że chodzi o Dariusza Sz., znanego radnego powiatu pleszewskiego.
To nie pierwsza wpadka Dariusza Sz. z nielegalnym alkoholem. Siedem lat temu miejscowi śledczy zabezpieczyli w jego domu dwie beczki spirytusu niewiadomego pochodzenia. Wtedy Dariusz Sz. wytłumaczył, że spirytus nabył legalnie w sklepie. Mówił, że zlał alkohol do beczki, bo w butelkach zajmował zbyt dużo miejsca. Sprawę umorzono.
Obecnie przeciwko radnemu prowadzone jest postępowanie prokuratorskie w sprawie posługiwania się przez niego, najprawdopodobniej fałszywym ukraińskim prawem jazdy.
W poprzedniej kadencji Dariusz Sz. był również radnym z listy Stowarzyszenia "Razem dla Ziemi Pleszewskiej". Po wyborach zataił, że ciąży na nim prawomocny wyrok sądowy za kierowanie pojazdami w stanie nietrzeźwym. Po publikacjach prasowych, musiał zdać mandat i usunął się w cień.
W ostatnich wyborach samorządowych osiągnął najlepszy wynik wyborczy (prawie tysiąc oddanych głosów) i zasiadł znów w radzie powiatu a nawet został przewodniczącym jednej ze statutowych komisji rady. Dodajmy, że radny Dariusz Sz. w swoim oświadczeniu majątkowym z kwietnia 2011 roku wykazał dochód za 2010 rok w wysokości około 8 tys. 765 zł (renta inwalidzka i dieta ).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?