Po pożarze na Mylnej lokatorzy wracają do swoich mieszkań

– Zakończyliśmy badania nad stanem technicznym budynku i uznaliśmy, że lokale znowu nadają się do użytku – mówi Paweł Łukaszewski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.

Przypomnijmy, że w wyniku pożaru, który wybuchł na w mieszkaniu na pierwszym piętrze, cztery osoby zostały ranne, zaś wszyscy mieszkańcy budynku musieli zostać z niego ewakuowani. Po sprawdzeniu stanu instalacji wodnej oraz elektrycznej nadzór budowlany wydał zgodę na użytkowanie budynku z wyłączeniem instalacji gazowej. Ta musi przejść jeszcze kontrolę pod kątem szczelności.

– Wyłączony z użytkowania będzie również lokal, w którym doszło do pożaru. On wymaga większego remontu – mówi Paweł Łukaszewski.

Przyczyna pożaru wciąż jest ustalana przez policję. Nieoficjalnie mówi się, że mógł się zapalić komputer.

Info z Polski - Przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni:

Źródło: vivi24