Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po wizycie na komisariacie trafił do szpitala. Policjanci zawieszeni, a sprawę bada prokuratura

Nicole Młodziejewska
Nicole Młodziejewska
Sprawę bada prokuratura w Koninie, a komendant policji w Koninie zdecydował o zawieszeniu funkcjonariuszy
Sprawę bada prokuratura w Koninie, a komendant policji w Koninie zdecydował o zawieszeniu funkcjonariuszy Dariusz Gdesz
Prokuratura bada co wydarzyło się na komisariacie w Starym Mieście pod Koninem. Mężczyzna, którego zabrali policjanci, po opuszczeniu komisariatu trafił do szpitala z licznymi obrażeniami. Twierdzi on, że pobili go funkcjonariusze. Ci z kolei mówią, że w takim stanie znaleźli go na ulicy.

Interwencja policjantów w Starym Mieście

O sprawie pisze Gazeta Wyborcza.

Sytuacja miała miejsce 27 grudnia w Starym Mieście. Funkcjonariusze zostali wezwani na interwencje do mężczyzny, który miał się awanturować. Był pod wpływem alkoholu.

Z nieznanych jak dotąd przyczyn policjanci postanowili zabrać mężczyznę na komisariat. Kilka godzin później ze złamanym nosem, pękniętymi kośćmi oczodołu i rozciętym łukiem brwiowym znalazł się on w karetce, która przewiozła go do szpitala.

Był na komisariacie, dwie godziny później wylądował w szpitalu. Co się stało?

- Następnego dnia, 28 grudnia, mężczyzna zgłosił się do komendy w Koninie. Poinformował, że dzień wcześniej został zaatakowany w komisariacie w Starym Mieście przez policjantów. Przyjęliśmy od niego zawiadomienie o przestępstwie i niezwłocznie zawiadomiliśmy prokuraturę - relacjonuje w rozmowie z "Wyborczą" Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.

Niestety, wersja mężczyzny nie pokrywa się z relacją policjantów. Ci z kolei twierdzą, że zabrali go na komisariat, by przeprowadzić z nim "rozmowę wychowawczą" na temat picia alkoholu, po czym wypuścili go do domu. Dopiero dwie godziny później, podczas patrolowania ulic, mieli znaleźć go z obrażeniami i wezwać do niego karetkę.

Problem w ustaleniu, która z wersji wydarzeń jest prawdziwa, stanowi fakt, że komisariat w Starym Mieście nie ma monitoringu. Co więcej, policjanci tego dnia nie mieli też na sobie kamer. Sprawę bada prokuratura w Koninie, a komendant policji w Koninie zdecydował o zawieszeniu funkcjonariuszy.

Funkcjonariusze zawieszeni. Policjanci nie wierzą w ich wersję?

Jak nieoficjalnie dowiedzieli się dziennikarze "Wyborczej", konińscy policjanci nie do końca wierzą w wersję przedstawioną przez funkcjonariuszy. Niejasne wydaje im się zabranie na komisariat mężczyzny będącego pod wpływem alkoholu, w celu umoralniającej rozmowy. Jak tłumaczą w rozmowie z dziennikarzami, bardziej logiczne wydaje się przekazanie go na izbę wytrzeźwień.

Sprawa jest w toku.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Wronieckie więzienie jest największym zakładem karnym w Polsce typu zamkniętego, przeznaczonym dla recydywistów penitencjarnych. W roku 2024 jednostka będzie obchodzić jubileusz 130-lecia działalności. To jedno z najbardziej charakterystycznych i zarazem najpilniej strzeżonych więzień w kraju.Zobacz, jak wygląda od środka słynne polskie więzienie --->

Oto znane w całym kraju i najpilniej strzeżone więzienie w P...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski