Na wtorkowej sesji radni zaakceptowali podniesienie stawki z 80 groszy do złotówki za godzinę pobytu malucha. – Pięć godzin nadal będzie bezpłatnych – zaznacza prezydent Mariusz Wiśniewski. I przypomina: – Wracamy do opłaty, która obowiązywała jesienią ubiegłego roku.
Przemysław Alexandrowicz, radny PiS i szef komisji oświaty wskazuje, że wiele dyrektorek przedszkoli uważało wprowadzenie opłaty w wysokości 80 groszy za niezbyt szczęśliwe posunięcie. – Obliczanie groszowych kwot za pobyt poszczególnych dzieci wprowadzało pewne zamieszanie, natomiast dla rodziców oszczędność była niewielka – mówi P. Alexandrowicz. I dodaje, że doprowadziło to do uszczuplenia budżetów przedszkoli, bo miasto nie zwiększyło na nie dotacji. – Podwyższenie opłaty o 20 groszy za godzinę ma charakter porządkujący i wychodzi naprzeciw postulatom dyrektorek placówek, które wskazują, że ich dochody są obcinane.
Na inne powody podwyżki wskazuje M. Wiśniewski: – Nie dość, że znacząca część 6-latków została w przedszkolach, to od przyszłego roku wchodzi obowiązek przyjmowania 3-latków. Miasto potrzebuje pieniędzy na uruchomienie większej liczby miejsc w przedszkolach.
Tej argumentacji nie podziela radny Alexandrowicz. – Przedszkola budowane są tam, gdzie brakowało ich dwa lata temu, kiedy był obowiązek szkolny dla 6-latków – wskazuje radny – bo choć w skali miasta były wolne miejsca w przedszkolach, to brakowało ich na Strzeszynie, Szczepankowie, Naramowicach, Umultowie i w części Piątkowa. To nie ma związku ze zmianą wieku obowiązku szkolnego, ale z nierównomiernym wzrostem demograficznym na poszczególnych osiedlach Poznania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?