W nocy spadł śnieg. I tylko on zalega na samochodach. Na szczęście w niedzielne przedpołudnie nie trzeba było skrobać szyb. Nie oznacza to jednak, że kierowcy nie mają problemów.
Sporo osób zaskoczył w niedzielny poranek rozładowany akumulator. Już w sobotę wieczorem trudno było wezwać taksówkę. Zamówienie kursu z Piątkowa czy Winograd było sporym wyzwaniem.
Zobacz również:
Pogoda w Poznaniu: Mroźno, coraz mroźniej...
Taksówkarze zajęci byli pomaganiem kierowcom, których akumulatory odmówiły posłuszeństwa. Na miejsce przyjeżdżają zazwyczaj z własnymi kablami i dają nieco prądu klientom. Taka usługa kosztuje 20 zł.
Jeśli się nie uda - klient nie otrzymuje rachunku.
Mimo że dzisiaj mrozy odpuściły, warto sprawdzić samochód, żeby w poniedziałek nie być zaskoczonym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?