Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń Szczecin - Lech Poznań: Czeka nas prawdziwy test

LEM
Pogoń Szczecin - Lech Poznań: Czeka nas prawdziwy test
Pogoń Szczecin - Lech Poznań: Czeka nas prawdziwy test Marek Zakrzewski
To będzie dla Lecha prawdziwy test prawdy! - Mamy najsilniejszą personalnie drużynę w Ekstraklasie - mówił niedawno prezes Kolejorza Karol Klimczak. - Nasza filozofia jest taka, że na polskich boiskach chcemy dominować w każdym meczu. Myślę, że to jedyna droga gwarantująca rozwój - twierdzi z kolei trener Mariusz Rumak. Czy to tylko puste, oderwane od rzeczywistości deklaracje? Przekonamy się w piątek wieczorem.

W Szczecinie bilety na mecz z Lechem sprzedają się jak ciepłe bułeczki. Kto wie czy na stadionie nie zasiądzie komplet - 15 500 widzów. Pogoń spisuje się świetnie. Walczy o zakwalifikowanie się do grupy mistrzowskiej i od zwycięstwa 3:2 w Gdańsku, rozpoczęła wiosenne rozgrywki. Poza tym od dawna dla Portowców mecze z Lechem są jak derby. To najbardziej prestiżowy pojedynek sezonu. Nic więc dziwnego, że ze Szczecina dochodzą informacje o pełnej mobilizacji i ogromnej woli zwycięstwa.

Wszystko o LECHU POZNAŃ na GłosWielkopolski.pl

­- Cieszę się, że jesteśmy w dobrej dyspozycji i pełni wiary we własne umiejętności - mówi w wywiadzie dla klubowej tv trener Portowców Dariusz Wdowczyk. - Nie wygraliśmy w Gdańsku przypadkowo. To jest nasz styl, gramy do końca o zwycięstwa, nie kalkulujemy,nawet kiedy pojawiają się przeciwności. Dziś też postaramy się wygrać, choć wiemy, że nie będzie to łatwe. Lech to klasowy zespół, mecze z nim są zawsze wyjątkowe. Pamiętam doskonale te pojedynki, gdy grałem przeciwko poznaniakom jako piłkarz Legii , a także gdy prowadziłem już drużyny jako trener - dodał Wdowczyk.

Sprawdź również: Kamiński kontra Golla: w Szczecinie pojedynek dwóch kolegów z boiska

Oba zespoły będą osłabione. Pogoń ma problemy z obroną, w Lechu zabraknie najlepszego strzelca Łukasza Teodorczyka, a także Linettego i Douglasa. Trener Rumak jednak zupełnie nie przejmuje się tymi absencjami. - Czy potrzebni byliby teraz Murawski lub Ślusarski? - padło pytanie na konferencji prasowej. - Nie - odpowiedział krótko szkoleniowiec, ucinając dyskusję na temat powrotu tych piłkarzy do drużyny.

Zobacz też: Injać okaże się "jokerem" w meczu z Pogonią?

Lech w tym tygodniu pracował nad wyeliminowaniem błędów, które popełniał w meczu ze Śląskiem. - Miałem zastrzeżenia do tego, jak zaczęliśmy się zachowywać po zdobyciu bramki. Przez pierwszy kwadrans byliśmy bardzo aktywni, a potem zaczęliśmy uciekać od piłki i to Śląsk zaczął stwarzać sytuacje. Chcę, by mój zespół grał przez całe spotkanie, tak jak w pierwszym kwadransie. Musimy mieć kontrolę nad tym, co się dzieje na boisku przez pełne 90 minut - podkreśli Rumak. Mamy nadzieję, że te plany uda się zrealizować w Szczecinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski