Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja: Galeria pseudokibiców w Internecie - są zatrzymani

Agnieszka Smogulecka
Na stronie internetowej www.wielkopolska.policja.gov.pl zamieszczono zdjęcia pseudokibiców, którzy brali udział w zamieszkach w Bydgoszczy
Na stronie internetowej www.wielkopolska.policja.gov.pl zamieszczono zdjęcia pseudokibiców, którzy brali udział w zamieszkach w Bydgoszczy Fot. Grzegorz Dembiński
Na stronie internetowej www.wielkopolska.policja.gov.pl zamieszczono zdjęcia pseudokibiców, którzy brali udział w zamieszkach w Bydgoszczy, a do tej pory nie zostali zidentyfikowani. Serwis chwilowo niedostępny - taki napis mogły przeczytać setki osób, które po opublikowaniu zdjęć 51 zadymiarzy z Bydgoszczy chciały obejrzeć fotografie na stronie wielkopolskiej policji.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Poznań: Trzech pseudokibiców namierzonych

Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz Północ wydała zgodę na zamieszczenie zdjęć twarzy chuliganów, którzy brali udział w zamieszkach na stadionie Zawiszy, a do tej pory nie zostali zidentyfikowani. Decyzja dotyczy tylko policyjnej strony internetowej wielkopolska.policja.gov.pl.

- Wszyscy, którzy rozpoznają osoby z zamieszczonych zdjęć, proszone są o natychmiastowy kontakt - mówi Zbigniew Paszkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. Nie wszyscy jednak dotarli do zdjęć. - Jest takie zainteresowanie, że serwer został przeciążony - tłumaczy Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

- Policja i politycy nakręcili taką psychozę, że każdy, kto był na meczu w Bydgoszczy, woli się upewnić, że jego zdjęcie nie zostało zamieszczone - komentuje jeden z poznańskich kibiców. Jest oburzony, że kibiców, których poniosły nerwy i wbiegli na murawę, potraktowano jak zabójców. Bo publikacja zdjęć podejrzewanych, i to tak wielu jednorazowo, nie zdarza się zbyt często.

- Prokurator lub sąd mogą zezwolić, ze względu na ważny interes społeczny, na ujawnienie danych osobowych i wizerunku osób, przeciwko którym toczy się postępowanie - tłumaczy adwokat Przemysław Dopierała.

Jak mówi, kibice, którzy wbiegli na murawę, zostali potraktowani tak samo jak inne osoby łamiące prawo. - Publikowane są także zdjęcia z monitoringu, na których widać osoby włamujące się do sklepu - dodaje.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Policja: Tworzą galerię pseudokibiców

- Naszym celem jest dążenie do ujęcia sprawców przestępstw - przekonuje Jan Bednarek z Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. - Policja zaproponowała opublikowanie wizerunków, a prokurator prowadzący postępowanie wydał na to zgodę. Działał zgodnie z prawem. Liczymy, że dzięki temu ukarani zostaną wszyscy, którzy naruszyli przepisy - dodaje prokurator Bednarek.

Sęk w tym, że po podobnych publikacjach w 2009 roku protestował ówczesny Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski. Wskazywał przede wszystkim na brak możliwości zaskarżenia decyzji prokuratora dotyczącej osób, które korzystają przecież z zasady domniemania niewinności.

W marcu tego roku do Sejmu trafił projekt nowelizacji kwestionowanych przepisów. Według niego na postanowienie prokuratora dotyczące ujawnienia danych i wizerunku osób, przeciwko którym toczy się postępowanie, przysługiwać będzie zażalenie, które rozpatrywałby wówczas sąd.

- Proponowany zapis zakłada, iż ujawnienie danych czy wizerunku podejrzewanych następować będzie w formie postanowienia, a nie zarządzenia. Nowelizacja wprowadza odwołanie, co pozwala na realizację standardu dwuinstancyjności, wynikającego z Konstytucji - czytamy w uzasadnieniu projektu, który trafił już do sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.

Są pierwsze efekty publikacji zdjęć

Po publikacji w Internecie, jeden z pseudokibiców, którego zdjęcie zamieszczono w galerii poszukiwanych, sam zgłosił się do komisariatu.
Dzięki informacjom od mieszkańców, policja poznała również nazwiska kolejnych dwóch zadymiarzy, którzy uczestniczyli w burdach na stadionie w Bydgoszczy.

Zatrzymani po meczu z Legią

Do zamieszek doszło 3 maja na stadionie w Bydgoszczy. Pseudokibice Lecha i Legii wtargnęli na murawę, zniszczyli głośniki, siedzenia, jeden z sza-likowców kopnął operatorkę kamery telewizyjnej. Na stadionie policja nie zatrzymała żadnego chuligana. Akcja wyłapywania zaczęła się w ubiegłym tygodniu. Do tej pory zarzuty usłyszało 50 osób, w tym 31 pseudo-kibiców Lecha (jeden - ten, który kopnął kobietę - trafił do aresztu).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski