Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polskie siatkarki przegrały z Włoszkami

TS
Polskie siatkarki odpadły z turnieju finałowego mistrzostw Europy rozgrywanego w Niemczech oraz Szwajcarii. W meczu barażowym, którego stawką był awans do ćwierćfinału biało-czerwone wyraźnie uległy reprezentacji Włoch.

Nie jest to żadna niespodzianka, bo to rywalki były faworytem spotkania w Zurychu. I to nawet biorąc pod uwagę fakt, że na mistrzostwa przyjechały bez takich gwiazd jak Eleonora Lo Bianco, Francesca Piccinini, Simona Gioli czy Serena Ortolani.

- Nie graliśmy z nimi w tym roku, ale oglądałem ich mecze w World Grand Prix. Włoszki dotarły tam do turnieju finałowego, co świadczy o tym, że są naprawdę mocne. Posiadają w swoich szeregach zarówno młodzież jak i doświadczone zawodniczki. Ich atak opiera się na Carolinie Costragrande oraz bardzo wysokiej Valentinie Diouf. Musimy być przygotowani na ciężki bój - zapowiadał przed meczem trener Piotr Makowski.

Niestety, zwycięsko z tego boju wyszły rywalki. Trudno jednak, aby było inaczej skoro Polki grały falami i tylko chwilami były dla Włoszek równorzędnymi rywalkami. O przegranej w pierwszym secie zadecydowała przede wszystkim kiepska skuteczność w ataku oraz słaba gra blokiem. W tym pierwszym elemencie nie radziła sobie nawet Katarzyna Skowrońska-Dolata, która miała być motorem napędowym naszego zespołu.

Zauważył to trener Makowski i drugi set rozpoczął z Mileną Radecką na rozegraniu oraz Joanną Kaczor po przekątnej, które dały dobrą zmianę w końcówce inauguracyjnej odsłony. Ta zmiana na moment przyniosła niezły efekt, bo nasze siatkarki na pierwszą przerwę techniczną w tej partii schodziły przy prowadzeniu 8:4. To był jednak krótkotrwały zryw, bo po chwili w naszym zespole siadło przyjęcie i rywalki zaczęły kontrolować wydarzenia na parkiecie.

W samej końcówce tej odsłony, po serii bardzo mocnych zagrywek Katarzyny Koniecznej, Polki ponownie poderwały się do walki, ale wszystkich strat odrobić nie zdołały. Trzeci set, to już była prawdziwa dominacja Włoszek, które z każdą kolejną minutą powiększały swoją przewagę. Trener naszego zespołu dokonywał zmian, ale nic to nie dawało. Tym samym Polki żegnają się z turniejem, a Włoszki w środowym ćwierćfinale zmierzą się z Serbkami, które wygrały naszą grupę. Najlepszymi zawodniczkami w obu zespołach wybrano Joannę Kaczor oraz Valentine Diouf.

Włochy - Polska 3:0 (25:22, 25:22, 25:13)
Polska:
Wołosz, Skowrońska-Dolata, Kąkolewska, Tokarska, Sieczka, Kasprzak, Maj (libero) oraz Kaczor, Radecka, Konieczna, Efimienko, Różycka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski