Dla Tomczaka przewidziano 10 miejsce na liście do Sejmu w okręgu poznańskim. Libicki natomiast ma wystartować do Senatu z okręgu wolsztyńsko-obornickiego.
Czytaj także:
Poseł Tomczak: Niech Kaczyński nas przeprosi
Jacek Tomczak i Filip Libicki w nowym klubie
Libicki zostawił PiS na lodzie
O takim rozwoju wypadków mówiono od kilku tygodni, kiedy obaj politycy opuścili PJN. Tłumaczyli, że to ugrupowanie, które tworzyli byli działacze PiS, za słabo odcina się od poglądów Jarosława Kaczyńskiego.
- Swoją obecność w PO rozumiem jako ofertę skierowaną do tej części obecnego lub potencjalnego elektoratu konserwatywnego, która poszukuje na listach tej partii ludzi podzielających takie wartości. Wierzę, że poszerzenie PO o kolejnych przedstawicieli środowisk konserwatywnych pozwoli tej partii na rozszerzenie dotychczasowego elektoratu i skuteczne powstrzymanie Prawa i Sprawiedliwości przed wpływem na rządy w Polsce - komentuje Jacek Tomczak w swoim oświadczeniu dla mediów.
Przypomnijmy, że Tomczak i Libicki dostawali się do Sejmu właśnie z list PiS. Jednak w trakcie kadencji opuścili tę partię. Stało się tak wskutek wykreślenia z list PiS do Parlamentu Europejskiego Marcina Libickiego, ojca Jan Filipa. Powodem były kłopoty lustracyjne Libickiego seniora.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?